Postautor: secessionlove » 15 wrz 2009, o 16:07
Suszenie prania, wietrzenie poduszek w oknach, drewniana taczka, tudzież jakies rupiecie. Klimat. Teraz coś takiego to rzadkośc. Ale pamiętam, jak na wsiach wystawiało się w okna pościele, żeby na noc nie było w nich za goroąco.