Szelag zagadka nr1

Odgadywanie miejsc, postaci i wydarzeń ze zdjęć, opisów, itp. Każdy użytkownik, który chce zadać zagadkę, zakłada osobny wątek i tytułuje go: nazwa użytkownika + numer zagadki.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 24 gru 2004, o 12:40

mirekjot pisze:Musisz wybrać, czy Paradeplatz mają wypełnić prześwietni śpiewacy, czy jakowyś regiment.
Proponuję Bach-Collegium Japan i Thomanerchor Leipzig.
Drogi prezesiuniu STKM, a macie jeszcze tam jakieś ciekawe fotki?
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
MariuszSamek
Posty: 1237
Rejestracja: 28 paź 2004, o 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: MariuszSamek » 3 sty 2005, o 19:05

Korzystając z dwóch map:

#1 Plan Szczecina z 1873r. - Gazeta Wyborcza
#2 Karte von Stettin 1879 - "Dzieje architektoniczne nowoczesnego Szczecina 1808-1945" s.64

(zabawne jak to czasem człowiek nie wie co ma u siebie :-))

narysowałem przybliżony przebieg strumyka Muehlenbah.
Na tych dwóch mapach w zasadzie pokrywa się sie jego trasa, no i pokrywa sie także z tym co pisaliście.

Na mapie z GW widać dwa mostki (?) które zaznaczyłem : przez Lukasstr. (Św Łukasza) oraz Schmiedestr. (Nocznickiego)
W miejscu gdzie zaznaczyłem "ujscie do kanału", na mapie #2 jest narysowany kanał który potem przecina Schmiedestr.

Oto ona:
Załączniki
mapa1.jpg
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 3 sty 2005, o 19:43

Zdaje się, że dobrze.
Czy w związku z istniejącym trendem na rekonstrukcje (Korleoni, Sedina) planujemy uroczyste odkopanie tego Mühlen-Bacha?
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
MariuszSamek
Posty: 1237
Rejestracja: 28 paź 2004, o 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: MariuszSamek » 3 sty 2005, o 20:13

Bachinstitut pisze: Czy w związku z istniejącym trendem na rekonstrukcje (Korleoni, Sedina) planujemy uroczyste odkopanie tego Mühlen-Bacha?
Tak ! Osobiście przekopię odcinek przez Manhattan. Nie zapomnę jak w przedszkolu bawiłem się na zielonej wówczas łące.

A to zdjęcie z końca lat siedemdziesiątych. Wtedy część tego placu (za drzewami) zajmowała jeszcze fabryka domów.
Załączniki
OfiarOsw_Staszica.jpg
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Postautor: mirekjot » 3 sty 2005, o 20:57

MariuszSamek. Przy swoich robotach ziemnych w tym rejonie staraj sie używać dynamitu. W ten sposób zrehabilitujesz się za wrzucenie nam - miłośnikom prawdziwego piękna - okropnego zdjęcia.
Awatar użytkownika
MariuszSamek
Posty: 1237
Rejestracja: 28 paź 2004, o 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: MariuszSamek » 3 sty 2005, o 21:09

No cóż, nie wszystko co prawdziwe (tu: zastane) jest piekne. A prawdziwy historyk nie gardzi, żadnymi materiałami :-)

Czyż nie piękne są te dopiero co zbudowane (jak to ówcześni nazywali) punktowce przy Wyzwolenia ?
Czyż nie wspaniały jest ten przedwojenny jeszcze zakład przeróbki drewna przy Niemcewicza ?
Czyż nie napawa cię zadowoleniem widok szpitala kolejowego jeszcze bez plomby od strony Ofiar Oświęcimia ?

8)
Awatar użytkownika
Jsz
Posty: 1698
Rejestracja: 17 lis 2004, o 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Jsz » 3 sty 2005, o 21:21

Ten kolorowy obrazek może byc podkładem do zupełnie innego wątku - szczecińskie katastrofy.
Jeden z tych pięknych punktowców Ofiar Oświęcimia róg Czesława w latach '70 uległ katastrofie budowlanej. Jeśli dobrze pamiętam, odpadł mu prawy naroznik na ostatnim piętrze (gaz ziemny). Było to smutne zdarzenie, ale dla młodego kajtka bardzo widowiskowe, gdy specjalnie sprowadzony ze Stoczni Warskiego (o przepraszam BI - Vulcan Werke) teleskopowy dźwig mocował od nowa płyty.

Może ktoś w swoich szufladach znajdzie zdjęcie?

I jeszcze słowo, do być może nowej Galerii "Szczecińskie katastrofy".
Były tu już (na forum) umieszczane zdjęcia z wypadku tramwajowego Wyszaka (MirkaJot), w Galerii jest zdjęcie (spalonej) Kaskady. Może by to wszystko udało się połączyć.
Ostatnio zmieniony 3 sty 2005, o 21:35 przez Jsz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MariuszSamek
Posty: 1237
Rejestracja: 28 paź 2004, o 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: MariuszSamek » 3 sty 2005, o 21:28

Patrząc od strony mojego zdjęcia, lewy narożnik. Dziś można rozpoznać to mieszkanie na ostatnim piętrze po tym, że ma trzy okna, wszystkie inne mają po dwa.
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 3 sty 2005, o 21:34

Dla mnie zdjęcie BOMBA - Mariusz dawaj jesli masz ich wiecej do galerii powojennego Szczecina jak znalazł...
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Postautor: mirekjot » 3 sty 2005, o 22:44

MariuszSamek pisze:No coż, nie wszystko co prawdziwe (tu: zastane) jest piekne.
Człowieku! Jeszcze Ci mało brzydoty wokoło?
Busol pisze:Dla mnie zdjęcie BOMBA
Ja bym chętniej widział LEJ po tej BOMBIE.
Kurka wodna - nie obrażajcie moich uczuć estetycznych!
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 3 sty 2005, o 23:05

mirekjot pisze:Człowieku! Jeszcze Ci mało brzydoty wokoło?
Busol pisze:Dla mnie zdjęcie BOMBA
Ja bym chętniej widział LEJ po tej BOMBIE.
Kurka wodna - nie obrażajcie moich uczuć estetycznych!
I tu niestety mirek cie zmartwie. sedina.pl od samego pczatku w swych zalozeniach ma stac na dwoch nogach - szczecin przdwojenny i szczecin powojenny...
Jak widzisz trwaja walki aby uruchomic porzadna glaerie przedwojenneg szczecina ale po cichutku tez powoli trwaja prace majace na celu dpalenie glaerii powjennej....
mimo iz czasami brzydota to zbyt lagodne slowo to jednak jest to jakis etap historii miasta czy chcemy czy nie i mimo wszystko mnie i wiem ze wielu uzytkownikow portalu tez :-)

Wiec szykuj sie na szok ...
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Postautor: mirekjot » 3 sty 2005, o 23:37

Busol pisze:sedina.pl od samego początku w swych założeniach ma stać na dwóch nogach - szczecin przedwojenny i szczecin powojenny...
Założenie kumam, ale dla mnie Szczecin powojenny to proteza, a nie noga.
Busol pisze:to jednak jest to jakiś etap historii miasta
Niestety... Ale mógł być lepszy.
Busol pisze:Więc szykuj sie na szok...
Szok mi nie grozi. Brzydota rodziła się na moich oczach. Przywykłem.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 1702
Rejestracja: 11 lip 2004, o 16:28
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Piotrek » 4 sty 2005, o 17:06

mirekjot pisze:
Busol pisze:sedina.pl od samego początku w swych założeniach ma stać na dwóch nogach - szczecin przedwojenny i szczecin powojenny...
Założenie kumam, ale dla mnie Szczecin powojenny to proteza, a nie noga.
Busol pisze:to jednak jest to jakiś etap historii miasta
Niestety... Ale mógł być lepszy.
Busol pisze:Więc szykuj sie na szok...
Szok mi nie grozi. Brzydota rodziła się na moich oczach. Przywykłem.
Mirku w ten sposób można negować wszystko. Również Stettin. Wcale nie zachwycam się urodą współczesnego Szczecina, jego "rewelacyjnym" układem ulic i wyglądem budynków (szczególnie tych wybudowanych przed 1945 rokiem i w uroczych latach '60). Kocham to miasto takie jakie jest mając świadomość, że są ładniejsze i piękniejsze.
I dlatego że odrobine różnia się nasze poglądy serdecznie pozdrawiam
Piotrek
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Postautor: mirekjot » 4 sty 2005, o 17:45

Piotrek pisze:w ten sposób można negować wszystko.
Nie, Piotrze. To nie tak. Nie da się zanegować rzeczywistości, ona po prostu jest. Podkreślam natomiast to, że dzisiejszy kształt Szczecina w głównej mierze zawdzięczamy właśnie negacji jego niedawnej, niemieckiej przeszłości. Nie gloryfikuję jej - zdaję sobie sprawę, że przedwojenny Stettin miał swoje ciemne zaułki - niewątpliwe wydaje mi się natomiast to, że miasto było po prostu ładne. W wielu miejscach tak jest nadal, ale ogólny bilans wypada nędznie. I właśnie tej bylejakości nie akceptuję.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 1702
Rejestracja: 11 lip 2004, o 16:28
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Piotrek » 4 sty 2005, o 20:32

mirekjot pisze: I właśnie tej bylejakości nie akceptuję.
I pod tymi słowami podpisuję się również. Tylko, że pewnych rzeczy niestety nie jesteśmy w stanie zmienić. Ta bylejakość odbija sie nam "czkawką" i chyba będzie sie odbijała jeszcze następnym pokoleniom. Oby niedługo.
Pozdrawiam Piotrek

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości

cron