Szelag zagadka nr1

Odgadywanie miejsc, postaci i wydarzeń ze zdjęć, opisów, itp. Każdy użytkownik, który chce zadać zagadkę, zakłada osobny wątek i tytułuje go: nazwa użytkownika + numer zagadki.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Re: Szeląg zagadka nr 1

Postautor: Bachinstitut » 19 gru 2004, o 15:15

mirekjot pisze:Mogło także chodzić o przesunięcie koryta podziemnego strumienia, ciurkającego z Westendsee (j. Rusałka)
Chyba jednak nie o potok chodziło. Mam go już na wcześniejszych planach - płynął już wtedy bardziej na prawo.
mirekjot pisze:W STMKM, którego jestem członkiem usiłujemy od dawna zlokalizować to miejsce. Pozdrowienia.
Pozdrów tych z STMKM. Przekaż im, że już rozszyfrowałem ich zagadkę.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Yomi
Posty: 1832
Rejestracja: 7 lis 2004, o 12:00
Lokalizacja: Colbatz

Re: Szeląg zagadka nr 1

Postautor: Yomi » 19 gru 2004, o 16:53

Bachinstitut pisze: Chyba jednak nie o potok chodziło. Mam go już na wcześniejszych planach - płynął już wtedy bardziej na prawo.
Hmm czyli wychodzi na to ze to chyba chodzi o ten strumyk ktory plynie gdzies z okolic Warszewa/Osowa (podobno ta rzeczka ma nazwe Warszewica) i na mapie gdzies sie chowa pod ziemie w parczku w rejonach ul. Chopina i Broniewskiego. Pytalem sie mojej rodzinnej "starszyzny" to rzeczywiscie potwierdzaja, ze na terenie stoczni jakis strumien ma ujscie. Wiadomosci te pochodza od emerytowanego juz glownego dyspozytora upadlej stoczni, z ktorym moja "starszyzna rodu" pracowala. Teoretycznie plynie on wlasnie w tzw. niecce niebuszewskiej - obnizenie terenu idac w lini prostej od strony 1-go maja az do rondla niejakiego Gierdoycia ;). Wogole tereny 1-go Maja przed wybudowaniem wiezowcow byly podobno bardzo bagniste, gdzie staly same ogrodki dzialkowe. Swego czasu bylem stalym bywalcem upadlej stoczni i nie udalo mi sie nigdzie zauwazyc strumienia, wiec chyba wlasnie od ul. Chopina az do samego ujscia do Odry ciek wodny jest ukryty pod ziemia. Mam tez wzmianke ze jest jakies ujscie do odry (ponizej poziomu wody) na wysokosci obecnych bydunkow lipskich - ale nie jestem pewien czy to wlasnie ten ciek bo podobno jest to ujscie sciekowe bo przy nabrzezu "strasznie cuchnie" - jezeli to jest ten strumyk to pewnie zostal wlaczony do sieci kanalizacyjnej.... Ciezko powiedziec, ale jezeli ktos ma chec sie tym blizej zainteresowac to musialby pokopac gdzies w zakladzie kanalizaji i wodociagow miejskich.
kurzastopka
Posty: 515
Rejestracja: 5 gru 2004, o 18:36
Lokalizacja: kurlandia

Postautor: kurzastopka » 19 gru 2004, o 17:13

Warszewiec to chyba jednak nie jest Osówka.Ta ostatnia plynie sobie zgrabną rurką dokladnie pod 1 Majem,zahaczając o poniemiecką oczyszczalnię Grabowo.Wybudowano dla niej przyzwoitych rozmiarów kanalik,idealny wprost na pochody 1Majowe.
Yomi
Posty: 1832
Rejestracja: 7 lis 2004, o 12:00
Lokalizacja: Colbatz

Postautor: Yomi » 19 gru 2004, o 18:16

Oczyszczalnie ?A w ktorym ona dokladnie jest/byla miejscu ?
kurzastopka
Posty: 515
Rejestracja: 5 gru 2004, o 18:36
Lokalizacja: kurlandia

Postautor: kurzastopka » 19 gru 2004, o 18:22

Stara oczyszczalnia,za skrzyzowaniem 1Maja z Ceglaną,w stronę stoczni.
Yomi
Posty: 1832
Rejestracja: 7 lis 2004, o 12:00
Lokalizacja: Colbatz

Postautor: Yomi » 19 gru 2004, o 18:24

Hmm a to jeszcze funcjonuje ? Z tego co pamietam to kolo tego skrzyzowania jest pojedyncza, dwupietrowa kamienica ale co za nia to nie moge sobie przypomniec. Za dnia sie tam przejde i jezeli cos ciekawego znajde to pstrykne
Gość

Postautor: Gość » 19 gru 2004, o 18:28

zdaje sie, ze to nie oczyszczalnia, ale zaklady wodociagowe...
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Szeląg zagadka nr 1

Postautor: mirekjot » 19 gru 2004, o 20:09

Bachinstitut pisze:Pozdrów tych z STMKM. Przekaż im, że już rozszyfrowałem ich zagadkę.
BI. W imieniu STMKM dzięki za rozwiązanie zagadki i pozdrowienia. Nie omieszkam przekazać. A przy okazji pytanie. Swoje posty ozdabiasz cytatem z wstępnego chóru I kantaty ...am 1. Weihnachtstag... z Weihnachts-Oratorium BWV 248 JSB. Czy ma to związek z nadchodzącymi świętami, czy coś ponadto? Nie jestem wścibski, możesz nie odpowiadać. Po prostu bardzo lubię Bacha.
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Szeląg zagadka nr 1

Postautor: Busol » 19 gru 2004, o 21:39

mirekjot pisze:
Bachinstitut pisze:Pozdrów tych z STMKM. Przekaż im, że już rozszyfrowałem ich zagadkę.
BI. W imieniu STMKM dzięki za rozwiązanie zagadki i pozdrowienia. Nie omieszkam przekazać. A przy okazji pytanie. Swoje posty ozdabiasz cytatem z wstępnego chóru I kantaty ...am 1. Weihnachtstag... z Weihnachts-Oratorium BWV 248 JSB. Czy ma to związek z nadchodzącymi świętami, czy coś ponadto? Nie jestem wścibski, możesz nie odpowiadać. Po prostu bardzo lubię Bacha.
I teraz sie zacznie...
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Re: Szeląg zagadka nr 1

Postautor: Bachinstitut » 19 gru 2004, o 22:27

mirekjot pisze:A przy okazji pytanie. Swoje posty ozdabiasz cytatem z wstępnego chóru I kantaty ...am 1. Weihnachtstag... z Weihnachts-Oratorium BWV 248 JSB. Czy ma to związek z nadchodzącymi świętami, czy coś ponadto? Nie jestem wścibski, możesz nie odpowiadać. Po prostu bardzo lubię Bacha.
Bus, ten jeden raz mi pozwól!
Oczywiście, ze uwielbiam Bacha. Weihnachtsoratorium mam w 15 wykonaniach i codziennie słucham jednego. Najbardziej lubię z Herreweghe. Chyba nie sądzisz, drogi MirekJot, że pod spodem byłby tekst „Kommt, ihr Töchter, helft mir kolagen”.
Zresztą w końcu TU jest siedziba instytutu bachowskiego. Nie wierzysz?
Ostatnio zmieniony 20 gru 2004, o 08:59 przez Bachinstitut, łącznie zmieniany 1 raz.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Szeląg zagadka nr 1

Postautor: mirekjot » 19 gru 2004, o 23:47

Busol pisze: I teraz się zacznie...
A co ma się zacząć? ...BI, królu złoty - 15?!!! I słuchasz jednego dziennie?!!! Kurka wodna - imponujesz mi! W sprawach Weihnachtsoratorium mógłbyś być moim guru. Herreweghe - wspaniały! Ja mam to Dzieło według Koopmana. Ale słucham Tego rzadko, rzadziej niż bym chciał. Kilka razy w roku. I musi mi wystarczyć. Za kilka dni sięgnę po tę płytę. Taką mam taktykę. Jest jeszcze ogrom innych genialnych dzieł Mistrza z Eisenach. Też się należą moim uszom.
Bachinstitut pisze:Chyba nie sądzisz, drogi MirekJot, że pod spodem byłby tekst "Kommt, ihr Tochter, hgelft mir kolangen".
Oczywiście drogi BI, że nie sądzę, cokolwiek to znaczy. Moje hasło na dziś: "Bereitet dię Wege, bereitet die Bahn!" BWV 132/1. Wszak to wciąż Adwent.
P.S. Miły Szelągu, wybacz, że ja tu nie o zagadce (która jest już i tak rozwiązana przez obecnego tu - zacnego BI), ale jest Bach, długo, długo nic, a na drugim miejscu oczywiście Stettin. Amen.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 19 gru 2004, o 23:59

A wiesz że Koopman zaczyna pierwsze wejście „Jauchzet frohlocket” w takcie 33 o oktawę za wysoko? W Tönet, ihr Pauken zresztą też.
„Bereitet die wege” lubię pod z Leonhardtem (z Henningiem jest) i z Suzuki.
A teraz zwalam Cię z nóg: mam trzy kolekcje kompletów kantat, dwie w trakcie (Koopman i Suzuki) i kupę pod Herrweghe, Gardinerem, Pommerem.
Ale dalszą dyskusję poprowadzimy na privie, po reszta tego nie zniesie, nawet Bus.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 20 gru 2004, o 00:24

Bachinstitut pisze:A wiesz że Koopman zaczyna pierwsze wejście „Jauchzet frohlocket” w takcie 33 o oktawę za wysoko? W Tönet, ihr Pauken zresztą też.
„Bereitet die wege” lubię pod z Leonhardtem (z Henningiem jest) i z Suzuki.
A teraz zwalam Cię z nóg: mam trzy kolekcje kompletów kantat, dwie w trakcie (Koopman i Suzuki) i kupę pod Herrweghe, Gardinerem, Pommerem.
Ale dalszą dyskusję poprowadzimy na privie, po reszta tego nie zniesie, nawet Bus.
Mowilem ze sie zacznie.
Ja wiem o czym gadacie i rozumiem, natomiast mogo byc nasi znajomi ktorzy nie wiedza. Dlatego dziekuje za przeniesiene rozmowy na priv.
W ostatecznsci zgadzam sie na zalozenie forum muzyka i inne takie na naszym FORUM. Chyba ze keson to powstrzyma
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 21 gru 2004, o 11:14

Zupełnie nieoczkiwanie natknąłem się na dobry plan tego rejonu w skali 1:1000. Żałuję, niestety nie mogę tego tu pokazać. Wiem w każdym razie dokładnie, jak płynął ten potok w rejonie Friedebornstraße - dokładnie na tylnim skraju podwórek budynków przy Pölitzerstarße 46, 46a, 47 i 48. (Obecnie część tej zabudowy istnieje, to domy na odcinku Kołatają - Długosza.) Ale to jeszcze nie koniec. Przy narożnym budynku Pölitzerstarße 49 (róg Wyzwolenia i Długosza) biegł dokładnie POD budynkiem i dalej mniej więcej przez środek skrzyżowania - wprost do Mühlenstraße. Zdaje się, że płynął korytkiem, a pod Friedebornstraße i budynkiem Pölitzerstarße 49 - w rurce.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Szeląg zagadka nr 1

Postautor: mirekjot » 21 gru 2004, o 21:31

To gdzieś tutaj...
Załączniki
Ul. Roosevelta r.Długosza 1959.jpg

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości