A skąd sie wzięła w niektórych powojennych opracowaniach rzewna historyjka o p. Braunie, właścicielu tych pól, który po sprzedaży tychże, jako jeden z pierwszych mieszkańców tego osiedla, roztaczał opiekę nad pozostałymi współmieszkańcami (nie jestem w stanie podać źródła, gdyż jestem od nich odcięty, jak zwykle kolejna nocna zmiana).Bartosz pisze: ...Nazwa dzielnicy pochodzi od nazwiska kontrolera kasy sądowej Ottona Brauna seniora (†1907), który jako pierwszy wybudował dom w B'felde (Storbeckstr. 7).
Chodzi o tego samego Braun'a. Chociaż ja nie spotkałam się z "rzewną" wersją tej historii. O pochodzeniu nazwy wspomina dr Bogdana Kozińska w referacie opublikowanym nt. Pogodna w "Kultura i sztuka w Szczecinie w latach 1800-1945". Informację tą zaczerpnęła z WestBote (nie pamiętam dokładnego roku i numeru - tu pomóc może Bartosz). Informacja taka pojawia się także w Stettiner Nachrichten z 1969 r.Schulz pisze:A skąd sie wzięła w niektórych powojennych opracowaniach rzewna historyjka o p. Braunie, właścicielu tych pól, który po sprzedaży tychże, jako jeden z pierwszych mieszkańców tego osiedla, roztaczał opiekę nad pozostałymi współmieszkańcami (nie jestem w stanie podać źródła, gdyż jestem od nich odcięty, jak zwykle kolejna nocna zmiana).Bartosz pisze: ...Nazwa dzielnicy pochodzi od nazwiska kontrolera kasy sądowej Ottona Brauna seniora (†1907), który jako pierwszy wybudował dom w B'felde (Storbeckstr. 7).
Bartosz pisze: ...Nazwa dzielnicy pochodzi od nazwiska kontrolera kasy sądowej Ottona Brauna seniora (†1907), który jako pierwszy wybudował dom w B'felde (Storbeckstr. 7)
Wybaczcie te określenie „rzewna historyjka”. Po przeczytaniu informacji Bartosza wydawało mi się, że było trochę inaczej. Dopiero po powrocie do domu, mając dostęp do moich zasobów bibliotecznych, przekonałem się, że w pewnym sensie tak. Przejrzałem jeszcze raz opracowanie dr Kozińskiej pt. Rozwój przestrzenny Szczecina od początku XIX wieku do II wojny światowej, Szczecin 2002, i w rozdziale „Kolonie willowe z początku XX wieku” (s. 231) wyczytałem, że inicjatorem budowy tego osiedla był nasz nieoceniony Quistorp. Faktycznie wybudował je na polach Otto Brauna Seniora. Wg Kozińskiej pierwsze zezwolenia na budowę wydano w 1899 (pierwsze wille na ulicach Heimstrasse [Waterbergstrasse], Mittelstrasse [Windhukerstrasse] i Brunnenstrasse [Tangastrasse]). Nazwa tej pierwszej związana jest z domem rodzinnym (Heim) wspomnianego już właściciela pól, na których osiedle powstało, który faktycznie „był bardzo uczynny wobec chcących się tam osiedlić, udzielając cennych rad i informacji”, a w pamięci pierwszych mieszkańców, powtarzam, tylko w pamięci pierwszych mieszkańców, był założycielem Braunsfelde. Co do Storbecków, to ich główną zasługą był dalszy rozwój osiedla, ale już w granicach miasta, po wykupieniu gruntów od Quistorpa (Kozińska, 2002, s. 236). On jako przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni Beamtenheim budującej osiedle, ona jako pomocna w realizacji zobowiązań finansowych wobec Beamtenheim. Przypominają to nazwy ulic Storbeckstrasse i Clarastrasse [Kattowitzerstrasse].kgirl pisze: ...Aha, jeżeli natrafiłeś na inne źródła, możesz je podać?...
Tutaj mamy wątpliwości. Najprawdopodobniej nie był on właścicielem pól, w 1899 r. tereny na południe od Kreckowerstr. zakupiła Beamten-Baugenossenschaft "Beamtenheim". Braun był zaś pierwszym, który wybudował tam dom (róg Storbeckstrasse i Heimstrasse) i do którego należał spory teren.Schulz pisze: Faktycznie wybudował je na polach Otto Brauna Seniora.
Z pochodzeniem nazw należy uważać, o czym świadczy historia Brunnenstrasse. Najprawdopodobniej zakładając osiedle planowano przy niej budowę studni. Nigdy do tego nie doszło, co stało się koronnym argumentem przy zmianie nazwy ulicy, jaka nastąpiła w 1933 r.Schulz pisze:Brunnenstrasse
Pozwolę się nie zgodzić. Storbeck był przewodniczącym rady nadzorczej spółdzielni Beamtenheim. Główna ulica B'felde nazwana jego imieniem pojawia się w pierwszym Adressbuchu w 1904 r. Clarastrasse swoją nazwę zyskała w 1909 r. Braunsfelde znalazło się w granicach miasta 1.IV.1911 r.Schulz pisze: Co do Storbecków, to ich główną zasługą był dalszy rozwój osiedla, ale już w granicach miasta, po wykupieniu gruntów od Quistorpa (Kozińska, 2002, s. 236).
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości