Strona 2 z 2

: 15 lut 2009, o 20:11
autor: Yossarian
Kryzys...

: 15 lut 2009, o 22:09
autor: Bartosz
Nowy nabywca działki przedstawił wstępną wizualizację przyszłej restauracji.

: 17 lut 2009, o 09:16
autor: JimBoss1994
Jakoś to będzie . . . Zawsze lepsze to, niż supermarket, lub jakieś centrum handlowe. Na niebuszewie, nie ma już miejsca które mogłoby urzekać ludzi z pozostałych części miasta. Tylko teraz trzeba zadać sobie pytanie, ile poczekamy na otwarcie obiektu ?
2pac pisze:na przeciwko na słowackiego 3 niszczeje piękna willa
Ta Willa jest własnością prywatną. Z relacji znajomych ze szkoły , którzy chodzą tam ,,popić", wiem że w środku pali się światło i często można się natknąć na człowieka, który wygania ze swojej własnośći. Gdybym ja był jej posiadaczem, to miejsce byłoby charakterystyczne dla Szczecina. Nikt nie zna tej willi, a nic nie robienie to po prostu marnotrastwo.

: 10 gru 2009, o 21:38
autor: wraga
Może coś drgnie (klik)

Re: Haus am Westendsee

: 4 lut 2011, o 08:42
autor: STAR66
Krótka historia obiektu. Wybudowany jako młyn wodny, następnie zamieniony na restaurację, po 1945 roku obiekt adaptowany na cele mieszkaniowe. Rozebrany został w pierwszej połowie lat 70 dwudziestego wieku.

Re:

: 4 lut 2011, o 08:47
autor: STAR66
Schulz pisze:Patrząc na te odkopane fundamenty zastanawiam się, ile jeszcze razy będziemy zmuszeni poprawiać dobre samopoczucie i pasją niszczenia tych, co nam wmawiali, że my tu "byliśmy, jesteśmy i będziemy". Z pocztówki wydanej w 1961 roku przez PTTK wynika, że na początku lat sześćdziesiątych budynek jeszcze stał.
Czyżby Herr Schulz był zwolennikiem twierdzenia, iż Szczecin o przepraszam Stettin jest odwiecznym wspaniałym przykładem wielkiej kultury niemieckiej promieniującej na ponurych barbarzyńskich słowian.

Re: Re:

: 4 lut 2011, o 17:05
autor: Schulz
STAR66 pisze: Czyżby Herr Schulz był zwolennikiem twierdzenia, iż Szczecin o przepraszam Stettin jest odwiecznym wspaniałym przykładem wielkiej kultury niemieckiej promieniującej na ponurych barbarzyńskich słowian.
A dlaczego Herr Schulz, nie wystarczy pan Schulz? Osobiście kończyłem polską szkołę i w domu od 6 roku życia posługiwałem się tylko językiem polskim.Wcześniej różnie bywało, ale w kontaktach z rówieśnikami na pewno był to język polski. Co do tego, czego jestem zwolennikiem, to mój problem, a nie pański, panie STAR66. Na tym forum prezentujemy własne poglądy podparte nabytą wiedzą. Poza tym mamy prawo, a nawet obowiązek dzielenia się tą wiedzą.
STAR66 pisze:Krótka historia obiektu. Wybudowany jako młyn wodny...
Dla uzupełnienia dodam, że:
Młyn Słodowy (Malzmühle) [bez oficjalnej nazwy polskiej]; w przeszłości określany był jako Rosenbeker Mühle (1335), de moltmole (1438), Malzmühle (1699). Był ostatnim w kolejności młynem wodnym należącym do wsi Niemierzyn. Służył do mielenia słodu i usytuowany był na rzeczce Osówce, na wschodnim skraju obecnego jeziora Rusałka (Westendsee), utworzonego po spiętrzeniu tej rzeczki i zalaniu bagnistej doliny wzdłuż obecnej ulicy Słowackiego (Mühlenstrasse).

Re:

: 4 lut 2011, o 17:51
autor: STAR66
Schulz pisze:Patrząc na te odkopane fundamenty zastanawiam się, ile jeszcze razy będziemy zmuszeni poprawiać dobre samopoczucie i pasją niszczenia tych, co nam wmawiali, że my tu "byliśmy, jesteśmy i będziemy". Z pocztówki wydanej w 1961 roku przez PTTK wynika, że na początku lat sześćdziesiątych budynek jeszcze stał.
Ten Herr to ze względu na fragment zacytowanego tekstu, w końcu nie każdy kto głosił "bylismy, jesteśmy, będziemy" był sprawcą niszczenia pozostałości po poprzednikach a te kilka słów przed ma wydźwięk który może zbytecznie kogoś obrazić. To tyle do Herr.
Pozazdrościć wiedzy. Pozdrowienia.