Haus am Westendsee = Karczma Polska pod Kogutem

Ciekawie się zapowiada

" Koniec z sentymentalnym zerkaniem na przedwojenne pocztówki. Nad jeziorem Rusałka znów będzie restauracja, która była jednym z piękniejszych tego typu obiektów w Szczecinie"
A będąc dzisiaj na małym rajdzie tak sobie zrobiłem fotkę (oczmi wyobrażni można już coś zobaczyć)

Za jakiś czas to będzie historyczne zdjęcie.
Może będziemy żałowali, że ten krajobraz uległ zmianie

Piotrek pisze:Może będziemy żałowali, że ten krajobraz uległ zmianie

... ciekawe

Już nie mogę się doczekać.... jeszcze tylko 2 lata i 362 dni

Rozpoczęły się pierwsze prace , widać już dawne, solidne fundamenty

Proszę dawaj zdjęcia jako załączniki forum (już poprawiłem )

Widać już prawie cały zarys fundamentów (fotka z 29.04.2008).
Ciekawostka - może ktoś wie po co w piwnicy wybudowano kanał? bunkier?

Już dawno odkryto prawie całe fundamenty (fot. 1) i na razie nic się nie dzieje, no poza wypadami pewnych osób przez wejścia do jeszcze niższych piwnic.

Jedna z nich (fot. 2) to jakby kolektor z kanałem, w którym płynie (fot. 3 i 4) strumień wypływający z Rusałki

Widać też zarys innej piwnicy, a ta jest niestety (jeszcze ) zamurowana.

W innym miejscu można zajrzeć do studni ?, głębokiej na kilka metrów

Te koła na zdjęciu nr 4 to koła młyńskie dawnego Malzmühle (Młyna Słodowego) ?

Patrząc na te odkopane fundamenty zastanawiam się, ile jeszcze razy będziemy zmuszeni poprawiać dobre samopoczucie i pasją niszczenia tych, co nam wmawiali, że my tu "byliśmy, jesteśmy i będziemy". Z pocztówki wydanej w 1961 roku przez PTTK wynika, że na początku lat sześćdziesiątych budynek jeszcze stał.

na przeciwko na słowackiego 3 niszczeje piękna willa

wraga pisze:Widać też zarys innej piwnicy, a ta jest niestety (jeszcze ) zamurowana.
W innym miejscu można zajrzeć do studni ?, głębokiej na kilka metrów

To jeszcze kilka fotek
Fragment muru z widocznymi zamurowaniami przejść? okien? (trochę za nisko, to już jest poziom około 2 metrów poniżej ulicy Słowackiego)

Zejście do częściowo zasypanej piwnicy, która jest z obu stron zamurowana

i chyba jeden z ciekawszych elementów pozostałości po młynie/ restauracji/ to ceglana studnia głęboka na kilka metrów. Mam nadzieję, że pozostanie ona jako atrakcja, a nie zasypią czy rozbiorą.

Dzięki Krzysiu za zdjęcia. Ja biegam i robię zdjęcia w innych częściach miasta. Zmienia się to szybko. Rozkopują i zakopuja bardzo szybko. Można jednak zobaczyć ciekawostki. Jest okazja niepowtarzalna. Zakopią przyklepią i później długo nie można będzie zobaczyć odkrytych piwnic czy podziemi.

Czyżby po sprawie?
celuj

Szkoda