Strona 4 z 4

: 30 kwie 2007, o 13:59
autor: siwy
Ok. 1970 roku było tam "coś" niebieskiego :arrow: Z2m ( http://sedina.pl/galeria/displayimage.p ... 206&pos=20 ). Jednak w 1928 roku pozostało jedynie zagłębienie terenu :arrow: Z3_1928m.

: 30 kwie 2007, o 23:30
autor: krzekowo
Powtarzam raz jeszcze bo widzę że nie zostałem zrozumiany. Staw Młyński koło Lubsche muhle to nie to samo co staw istniejący na terenie Różanki do ok. 1915. Jak znajdę mapę to dam skan NIEDOWIARKI

: 16 sie 2007, o 23:37
autor: niewdziosek
Mam wrażenie, że na tym zdjęciu widać alternatywne rozwiązanie dla Różanki.

: 17 sie 2007, o 22:57
autor: wraga
niewdziosek pisze:Mam wrażenie, że na tym zdjęciu widać alternatywne rozwiązanie dla Różanki.
Tak makieta ta obejmuje różankęi tereny przyległe. W miejscu planowanej obecnie restauracji miał powstać kościół :? .

: 18 sie 2007, o 00:32
autor: gozal
No to dobrze, że zaniedbali ten teren i w efekcie wrócił on do miasta. Mamy teraz ładny kwietnik zamiast cudacznego budynku.

: 18 sie 2007, o 00:43
autor: Jan_Krzysztof
gozal pisze:No to dobrze, że zaniedbali ten teren i w efekcie wrócił on do miasta. Mamy teraz ładny kwietnik zamiast cudacznego budynku.
Owszem wrócił, ale nie za darmo.
Trzeba przyznać, że ta zamiana dobrze zrobiła i Różance i budynkowi, który otrzymali. Pozostał do wyremontowania drugi budyneczek i uporządkowanie terenu wokół. Kibicuję Im aby wszystko poszło jak najlepiej.

: 18 sie 2007, o 00:54
autor: gozal
Wiem, pamiętam.
Od czarnego zdecydowanie wolę kolory róż.

: 18 sie 2007, o 14:24
autor: Jezu
Myślę, że można było zastosować zgodny z zapotrzebowaniem społecznym kompromis czyli usytuowany wśród róż kościół z wyszynkiem.

Ozdrawiam (innych a siebie leczę).

To moje strony

: 3 sty 2009, o 01:56
autor: Zahuś
Spędziłem moje najmłodsze lata na Hanki Sawickiej. Mieszkałem tam od urodzin do lat 7 a potem odwiedzałem często moich dziadków. Mieszkałem zaraz obok stacji Łękno w trzypiętrowym białym kwadratowym budynku na parterze zaraz obok Różanki. Wtedy to była bardzo aktywne miejsce, a cały park wyglądał przepięknie. Na zewnątrz stały białe stoliki z metalu z blatami z białych desek. Chyba były parasole. Mama chodziła ze mną tam na spacery. Mama piła kawę a ja wcinałem pyszne lody. Jeszcze wtedy były tam poniemieckie (chyba) białe kratki dla róż. Zaraz obok Różanki była piaskownica - dziś zostały jedynie jej fundamenty. Piaskownica też chyba była przedwojenna. Z tyłu za Różanką a pomiędzy naszym domem był sorry jest schron. Pod Różanką zaraz obok jest ceglany tunel idący po obu stronach chodnika. Dziś widać do niego wejście tylko po drugiej stronie ale za moich młodych lat było widać jego kontynuację jak szedł w stronę różanki. Dalej w stronę dzisiejszego Teatru Letniego idąc chodnikiem - dróżką były pozostałości starego cmentarza. Tam w czasie wojny stała bateria przeciwlotnicza. Wiem bo walało się pełno łusek i amunicji pplot. Idąc w przeciwną stronę i przechodząc pod wiaduktem kolejowym do tyłu w stronę zimowiska łabędzi stała dalej wieża spadochronowa. My mieszkaliśmy zaraz koło stacji. Szyby latały w poniemieckich oknach jak jechały pociągi. Pewnego razu mój Ojciec grzebiąc w piwnicy nagle spostrzegł w murze piwnicy małą dziurę. Rozgrzebał cegły a tam ciemna pustka! Wszedł tam z moim dziadkiem ale sensacji nie było - to był mały tunel prowadzący do stacji kolejowej raptem 5 m pod jezdnią. Miałem chyba z 10 lat jak różanka stała opuszczona. Byłem w w tym parku jakieś 5 lat temu z żoną i dzieciakami. Chciałem zobaczyć stare śmieci. Naprawdę popłynęła mi łza z oka kiedy zobaczyłem jak to wszystko było zdewastowane i zarośnięte. Ani jednego nawet krzaku róż. I kiedy byłem na otwarciu Różanki wtedy znowu przypomniałem sobie to miejsce jak za dawnych lat. A .. tam gdzie jest dzisiaj Teatr Letni była droga idąca w dół. Była to zimą najlepsza górka na sanki. Wszystkie bajtle się tam z sankami schodziły, Droga była w skarpie i zjeżało się jak po torze a jechało się prawie aż do wody jeziorka Rusałki (?). Kiedy rozpoczęli budowę Teatru wszyscy byliśmy wściekli. Cholera to była najlepsza górka...

Re: To moje strony

: 3 sty 2009, o 02:38
autor: RychO
Zahuś pisze:.... Jeszcze wtedy były tam poniemieckie (chyba) białe kratki dla róż....
Kratki w tle.. 8 marca 1977 lub 1978

Re: To moje strony

: 3 sty 2009, o 12:19
autor: wraga
Zahuś pisze:......wtedy były tam poniemieckie (chyba) białe kratki dla róż. Zaraz obok Różanki była piaskownica - dziś zostały jedynie jej fundamenty. .........
Raczej to było już dzieło polskie. Prawdopodobnie postawiono je w czasie pierszych solidnych porzadków (renowacji ogrodu) w latach 50 ubiegłego wieku
Tutaj trochę starsze zdjęcie gdzie widać kratkę

: 3 sty 2009, o 13:27
autor: Torney
Przypominam, że Vademecum nie służy do wspomnień ;). Posty przeniosłem i proszę trzymać się reguł.
RychO pisze:Kratki w tle.. 8 marca 1977 lub 1978
Ale dużo oranżady!