Sedina - pomnik czy coś innego?

Odbudowa Sediny, renowacje budynków, itp.
Awatar użytkownika
Krasiu
Posty: 1196
Rejestracja: 8 lip 2004, o 00:07
Lokalizacja: Hufelandweg

Postautor: Krasiu » 12 sie 2007, o 21:51

Stanąłem dziś w miejscu, gdzie może być gdzieś pod ziemią. Strasznie ekscytujące. Niestety zaraz zaczęło lać. A więc czekamy.
Awatar użytkownika
SJez
Muj Wydafca
Posty: 256
Rejestracja: 7 gru 2005, o 01:04
Lokalizacja: Szczecin Podjuchy

Postautor: SJez » 13 sie 2007, o 11:45

ja tą informację usłyszałem od bardzo poważnej osoby, która raczej nie wystawiałaby swojego autorytetu na szwank, więc ... cieszę się że jest nadzieja na powrót Sediny!!! )bo na odbudowę jak to jest na obecnym etapie to nie ma co liczyć)
Piotr-Stettin
Posty: 466
Rejestracja: 3 sie 2006, o 20:03

Postautor: Piotr-Stettin » 13 sie 2007, o 13:22

Pogoda wyśmienita! Zresztą cały tydzień ma być tak ładnie :D czekam z niecierpliwością na świeże informacje :). Ostatnio w naszym mieście tyle się dzieje! Nowa katedralnai iglica, a teraz Sedina...to już prawie byłby"Stettin" ;)
Andoss
Posty: 86
Rejestracja: 2 sie 2005, o 11:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Andoss » 13 sie 2007, o 22:15

Niestety pogoda to musi być przej jakieś 10 dni, aby można było pracować :(. a wczorajszy deszczyk nieźle namieszał. :(
www.pomorze1945.com
GG 2079464
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Postautor: hehenio » 13 sie 2007, o 22:47

Se non è vero è molto ben trovato, jak mawiają Włosi (jeśli nie prawda, to bardzo dobrze wymyślone).
Miło pomarzyć, przegryzając małosolny, letni ogórek...
Andoss
Posty: 86
Rejestracja: 2 sie 2005, o 11:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Andoss » 14 sie 2007, o 08:27

Pozwolicie że nie będę komentował! wydaje mi się że akurat na sprzęcie i metodach poszukiwawczych orientuję się całkiem nieźle i wiem co przeszkadza w pracach a co nie. Swoje zadanie staramy się wykonywać najlepiej jak to jest możliwe a pośpiech w takich przypadkach jest głupotą. Jeżeli używamy najbardziej zaawansowanych technologicznie urządzeń dostępnych w Polsce to nie powinniśmy posiłkować się półśrodkami, przy takiej wilgotności gleby jesteśmy w stanie "prześwietlić" ją na głębokość 1,5 -2m a to za mało, jak przeschnie wierzchnia warstwa gleby to będziemy mogli działać do głębokości 7m.
A 2 razy skanować tego terenu nie zamierzamy aby komuś pokazać, że coś się dziej. Zresztą przyzwyczailiśmy się że teoretycy z za monitora wszystko robią perfekcyjnie, oczywiście na papierze. :lol:
www.pomorze1945.com
GG 2079464
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Postautor: hehenio » 14 sie 2007, o 10:10

Bardzo przepraszam.:oops:
Ja aż boję sie zbytnio uwierzyć, że Ona jeszcze gdzieś jest...
Choć wykluczyć nie można: Arbert Speer w pamietnikach pisał, że często lokalne władze sprytnie obchodziły zarządzenia centralne i niby to gorliwie je wypełniając dbały przede wszystkim o interes miejscowy. Tu mogłoby być podobnie: zdemontowano, metal kolorowy pozyskano, ale nie wszystko "sofort" poszło do hut. Oby tak było...
Awatar użytkownika
wraga
Posty: 1336
Rejestracja: 23 gru 2004, o 13:18
Lokalizacja: najpierw Falkenburg, potem Szczecin - Wussower Str., a teraz Am Bültpohl
Kontakt:

Postautor: wraga » 16 sie 2007, o 21:42

Andoss pisze:Niestety pogoda to musi być przej jakieś 10 dni, aby można było pracować :(. a wczorajszy deszczyk nieźle namieszał. :(
Ciągle za mokro dla sediny
Awatar użytkownika
niewdziosek
Posty: 817
Rejestracja: 6 gru 2005, o 15:14
Lokalizacja: Zachodni Kraniec

Postautor: niewdziosek » 16 sie 2007, o 23:13

Jak to za mokro? Przecież jest patronką ludzi morza?
A tak na poważnie - bardzo bym chciał, żeby to była prawda...
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Postautor: elaf » 17 sie 2007, o 10:43

A ja sie skrobie w glowe i mysle tak - po jaki grzyb i to w takiej tajemnicy mieliby pomnik zakopywac, jaki to sens.
Przeciez to nie Bursztynowa Komnata ani tez cenny souvenir na biurko w gabinecie jakiegos watazki.
Cos mi to kaczka pachnie.
Ale mysle zyczeniowo i mam nadzieje ze to prawda jest ...hmm
Awatar użytkownika
Zahuś
MV Bembridge
Posty: 342
Rejestracja: 10 kwie 2005, o 23:31
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Zahuś » 17 sie 2007, o 19:39

Pomyślmy trochę, Sedina była najcenniejszym pomnikiem dla dawnych mieszkańców Stettina. Wojna wojną, ale ... To że pomnik znalazł się na liście tzw surowców wojennych to jedno a sentyment mieszkańców to drugie. Jakoś to głupio wygląda 1942 przetopienie pomnika, co nie? Wg. mnie hipoteza z zakopaniem jest nie tylko bardzo prawdopodobna ale wręcz prawdziwa. Ja bym zrobił to samo na ich miejscu. Po pierwsze pomnik to była kupa brązu. Pod pojęciem kupa mam na myśli bardzo ciężki kawał metalu. Tego tak po prostu załadować na wagon czy ciężarówkę bez pocięcia zrobić nie było jak. Teraz pokażcie mi obywatela tego miasta który odważyłby się pociąć Sedinę na kawałki? Serce by pękło i dzisiaj i wtedy. MY kochamy to miasto i jego zabytki - a co dopiero ci co je budowali? No i mamy sytuację - gdzieś na ziemi stoją wszystkie zdemontowane Szczecińskie pomniki. Jadą jeden po drugim do huty. Nagle ktoś wpada na pomysł - uratujmy Sedinę - patronkę Stettina! I jak to zrobić? Ano wykopać koło niej dół i zwalić w otchłań grobu. No i wykopali dół i przewrócili Sedinę do grobu. Obelisk spadł do gliniastego dołu. Jeden deszcz i podniesienie go staje się niemożliwe - wtedy nie było 60 tonowych dzwigów. Zakopany pozostaje do naszych czasów. Wierzę tej starej kobiecie że to widziała. Nie wierzę że załadowano Sedinę na jakikolwiek statek - bo i jak takiego grzmota transportować i załądować na statek? Nie było wtedy w porcie takich dźwigów. Zresztą co taka Sedina jak tyle wszelakiego dobra można było wyszabrować w Szczecinie. Skoro Niemcy przed nalotami zdemontowali całe wyposażenie Szczecińskiej Katedry to dlaczego nie mieli by zadbać o Sedinę? Nidy nie wierzyłęm w to że ten pomnik wyjechał ze Szczecina. Wersja ta wydaje mi się bardzo prawdopodobna - raczej prawdziwa. Może pomnik nie będzie w super stanie, napewno będzie rozebrany na poszczególne elementy ale będzie. Czy to nie znak dla tego miasta? Kiedy Sedina królowała nad miastem był to cxzas dobrobytu. Teraz jak wróci to może losy Szczecina ponownie potoczą si,ę dostatkiem, mądrością i dobrobytem? Powiem tak serce rośnie i czuję się bardzo podekscytowany tym że możemy odzyskać Naszą Sedinę!!!
Awatar użytkownika
RychO
Posty: 3274
Rejestracja: 2 lis 2004, o 14:10
Lokalizacja: Szczecin - Kozacka Góra
Kontakt:

Postautor: RychO » 17 sie 2007, o 19:52

Rafale, ładnie ująłeś sedno sprawy. Obyś miał rację. A jak Sedina się odnajdzie - to będzie ósmy Cud Szczecina i Okolic.
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Postautor: elaf » 17 sie 2007, o 20:10

RafałZahorski pisze: Po pierwsze pomnik to była kupa brązu. Pod pojęciem kupa mam na myśli bardzo ciężki kawał metalu. Tego tak po prostu załadować na wagon czy ciężarówkę bez pocięcia zrobić nie było jak.
No i teraz sie "kupy "ze tak powiem ta opowiesc - mila bo mila - nie trzyma.
Skoro byl to kawal ciezkiego metalu, i nie dawalo rady tego tak po prostu - jak sam piszesz -przetransportowac, to jakzez mogli i czym go wywiezc gdzies na odludzie, by zakopac i zachowac ?
A ta pani widziala, jak mowi i rozpoznala Manzelbrunnen na pierwszy rzut oka, czyli pociety na zyletki nie byl.

A i dziury przeciez nie wykopali obok samego pomnika gdzie stal , by transport odpadl.

A jesli w malych kawalkach pokrojony zostal, to po co wtedy ten zlom zakopywac ? I to w tajemnicy ?
Ostatnio zmieniony 17 sie 2007, o 20:24 przez elaf, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
RychO
Posty: 3274
Rejestracja: 2 lis 2004, o 14:10
Lokalizacja: Szczecin - Kozacka Góra
Kontakt:

Postautor: RychO » 17 sie 2007, o 20:21

elaf pisze: No i teraz sie "kupy "ze tak powiem ta opowiesc - mila bo mila - nie trzyma.
Skoro byl to kawal ciezkiego metalu, i nie dawalo rady tego tak po prostu przetransportowac, to jakzez mogli i czym ja wywiezc gdzies na odludzie by zakopac ? Bo przeciez nie wykopali tej dzury obok samego pomnika gdzie stal ?

No chyba ze w malych kawalkach pokrojony lezy w ziemi, ale po co wtedy ten zlom zakopywac ? I to w tajemnicy ?
Też prawda, ... ale ...a może jednak? :)
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Postautor: hehenio » 17 sie 2007, o 20:47

Wydaje mi się że:
1.Demontując pomniki, by poświęcić je dla Wyższej Sprawy zakładano, że po zwycięskiej wojnie zostaną odbudowane.
2. Jeśli tak, to jest prawdopodobne, że zachowano do ponownego odtworzenia fragmenty mające znaczenie symboliczne, sentymentalne (głowa posągu, godło) czy artystyczno - techniczne (fragment pracochłonny, trudny do odtworzenia a niezbyt ciężki, kunsztowny detal, dłoń, kopyto itp.)
3. Więc odnalezienie jakiegoś składu z takimi fragmentami zdemontowanych pomników jest niewykluczone. O ile nie znaleźli już ich wybitni specjaliści radzieccy w swoim czasie...
Na całość z trytonami, hermesami itp. raczej bym nie liczył.
( A swoją drogą byłyby jaja, gdyby tak wykopano, zamiast Sediny, kajzera Fryderyka!...)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 152 gości

cron