Strona 6 z 8

...

: 8 maja 2005, o 22:55
autor: piotr_now
Z tego co pamiętam ostatnio ... byłem tam mniej więcej 4 tygodnie temu, to niestety nic tam się nie działo ... oprócz oczywiście kochanej młodziezy, która z browarkiem w ręku czuła się tam "panem" okolicy ...

: 18 cze 2005, o 15:42
autor: Marcin_90
Po wiezy wspinalem sie jakies 2 tygodnie temu. Z wiezy wial przyjemny chlodek, zas w srodku bylo widac slady... ogniska. Dziwilem sie, ze tak malo osob odwiedza to miejsce. Zadnych prac remontowych nie zaobserwowalem. Kiedys nawet korespondowalem z konserwatorem zabytkow. Pani konserwator napisala, ze jesli nie zostana poczynione jakiekolwiek prace, to miasto bedzie sie ubiegalo o odebranie wiezy obecnemu wlascicielowi... Co z tego wyszlo? Standardowo nic :)

: 23 sie 2005, o 15:29
autor: Marcin_90
We wnetrzu wiezy bylem jakis miesiac temu. Gdy wszedlem do srodka (bylem na drugim tarasie widokowym) ogarnal mnie... strach. Pusto, ciemno, zimno. Za bardzo sie nie rozgladalem, tylko czym pedzej chcialem zejsc na dol. Bardzo mnie zaintrygowala ta wielka dziura w podlodze 2 pietrze, ktora prowadzi chyba pietro nizej. Nastepnym razem jak bede we wnetrzu wiezy bardziej sie rozejrze. Czy ktos wie, czy wlasciciel poczynil jakies postepy w kwestii otworzenia wiezy dla turystow?
Pozdro!
PS: jak wszedlem od razu na sama gore? Otoz jestem "niszczacym wieze hakami" wspinaczem sportowym.

: 23 sie 2005, o 15:38
autor: Finki
jeżeli masz taką możliwość dostać się za pomocą sznura i haka do środka to proszę zrób następnym razem jakieś zdjęcia wnętrza. Nigdy tam nie byłem, a ciekawi mnie jak to wygląda.

: 23 sie 2005, o 19:22
autor: Marcin_90
Ogolnie rzecz biorac to wchodzimy do srodka wiezy dzieki wykutym chwytom na zewnatrznych scianach wiezy. Jesli bardzo chcesz wejsc do srodka, po lewej sstronie od wejscia na wysokosci gdzies 3 metrow jest male okienko, w ktorym nie ma krat. Widzialem, ze niektorzy niewspinacze :) w ten sposob wchodzili. Od razy po wejsciu przez okienko znajdujesz sie na kretych schodach prowadzacych na gore. Zeby dostac sie do okiena trzeba sie wspiac po kilku dobrych i duzych wykutych chwytach. Niestety nie mam dostapu do aparatu, wiec fotek nie zrobie. Pozatym na prawde, zadne zdjecia nie oddaja klimatu wnetrza wiezy. Pozdro!

: 23 sie 2005, o 19:53
autor: Finki
Marcin_90 pisze:Ogolnie rzecz biorac to wchodzimy do srodka wiezy dzieki wykutym chwytom na zewnatrznych scianach wiezy. Jesli bardzo chcesz wejsc do srodka, po lewej sstronie od wejscia na wysokosci gdzies 3 metrow jest male okienko, w ktorym nie ma krat. Widzialem, ze niektorzy niewspinacze :) w ten sposob wchodzili. Od razy po wejsciu przez okienko znajdujesz sie na kretych schodach prowadzacych na gore. Zeby dostac sie do okiena trzeba sie wspiac po kilku dobrych i duzych wykutych chwytach. Niestety nie mam dostapu do aparatu, wiec fotek nie zrobie. Pozatym na prawde, zadne zdjecia nie oddaja klimatu wnetrza wiezy. Pozdro!
szkoda, że to tylko małe okienko :?, bo ja jestem już duży. Jeżeli wieża się nie zawaliła od wspinaczek niewspinaczy to co tam, zaryzykuję. Ktoś ma ochotę wybrać się ze mną?

Dzięki za informacje,
pozdrawiam

: 11 wrz 2005, o 00:18
autor: Finki
O tym, że mamy w Szczecinie taką wieżę Bismarcka to już chyba każdy wie. O tym jak wyglądają jej wnętrza mogą się przekonać póki co tylko nieliczni.

Zapraszam do obejrzenia kilku fotek ze środka:









Bigi - wielkie dzięki za pomoc.

: 11 wrz 2005, o 16:25
autor: BRAT_MIH
Kiedys bywałem tam kilkakrotnie i zawsze obiecywałem sobie ze wejde na koniec masztu. Wszedlem zaledwie do 1/3, bo wyzej oczywiscie sie bałem. No i juz niestety nie bedzie takiej mozliwosci. Drabinka została odcieta.

: 18 wrz 2005, o 15:51
autor: Marcin_90
Chodzilo mi wlasnie o te dziure w podlodze ;) Widac, ze kiedys byly barierki, po ktorych zostaly tylko resztki... Zastanawiam sie po co ta dziura? Czemu miala sluzyc? Wyglada na to, ze od czasu mojej pierwsze i zarazem poki co ostatniej wizyty w wiezy nic sie nie zmienilo :) Gdy znowu ewjde do wiezy z zamiarem rzucenia lin na dol (asekuracyjnych do wspinaczki) obejrze wszystko jeszcze raz, lecz o wiele dolkadniej.
Pozdro!
PS: ktoredy prowadzila drabinka na maszt?

: 18 wrz 2005, o 16:18
autor: Busol
Jesli dobrze pamietam (ostatni raz bylem gdzies tak 1993 - 1995) to;

- barierek nie bylo
- drabinka na "dach" byla (ale jeszcze za czaso kolejnen mojej bytnosci zniknela) byla patrzac na wejscie po lewej stronie blizej wejscie.

Chyba...

Otwor moim zdaniem dekoracyjno - wentylacyjny. Wszak w srodku pod pomnikiem palono ogien...

: 3 paź 2005, o 21:54
autor: mamoniowa
W 1993 roku drabinka na pewno byla, poniewaz robilam wtedy kurs wsponaczkowy i zajecia miedzy innymi, odbywaly sie na wiezy.
Nawet wchodzilismy po niej w czasie wiatru :mrgreen:
To wrecz niewiarygodne, ze tak wyjatkowe miejsce zmienilo sie w spelune dla meneli..... :(

: 10 paź 2005, o 15:50
autor: Marcin_90
Czy ktos wie czy cos sie zmienilo? Drzewa sa juz wyciete, teren uporzadkowany? Moze wieza jest juz otwarta?

: 5 gru 2005, o 19:47
autor: Waldi550
Witam
Na tej wieży poraz pierwszy byłem w latach 1970 potem regularnie odwiedzałem co dwa- trzy lata tak że coś nie ciś wiem choć może i pamięć mylić. Kiedyś spisałem napis jaki widniał w panteonie Bismarka , ale po latach się gdzieś zawieruszyły te zapiski. W owym czasie wejście stało otworem nie było problemu z dotarciem na kopułę, nawet dziewczyny tam wprowadzaliśmy (masztu nie było). Nie wiem czy nadal jest jeszcze postument na którym stało popiersie. Ostatni raz byłem trzy lata temu gdy drzwi były już zaspawane, przy okazji nagrałem pare ujęć kamerą.

Pozdrawiam
Waldek ze Szczecinka

: 5 gru 2005, o 22:31
autor: bronx
Ten Waldek... ??? :)

: 6 gru 2005, o 07:02
autor: szperacz88
Tak ten ten :D