Murdock pisze:dla urzędników najlepiej jest wszystko zasypać albo zniszczyć i wybudować na tym miejscu jakiś śmieszny parking
Ca ja widzę ? Co ja słyszę? Przed inwestycją wstępne prace archeologiczne??
A jak podejmowano inwestycje przy budowie apartamentowca przy ul św. Ducha, nie chciało się dziabnąć sztychówką ( to taki szpadelek, trochę mniejszy od łyżki koparki). W. Cz. Państwo konserwator wojewódzki i miejski spali. Tylko się dogadali z inwestorem i zasypali fundamenty baszty św. Ducha. Baszty stanowiącej kardynalny i historyczny punkt odniesienia granic starego miasta. ....
- Że co ?... brak pieniędzy?? G...o prawda.
Dziennie firmy wykonujace robpoty podziemne z definicji i statutowo mające swoje instalacje w ziemi , a jest tycj firm ok. 17 !! (słownie siedemnaście) mogłyby zasponsorować chociażby jedną dniówkę w ramach funduszy P. R , czy promocji samych siebie. Dla tych firm to są wydatki bajecznie śmieszne. Jak splunąć. Nie wymienię SEC, Zakł. Gazownicze, Wodociągi, Zakł. Energetyczne,.... Telekomunikacje...itp, td. No ale początki są zawsze trudne. Szcególnie po 60 latach letargu za który i tak sie brało wypłatę. Znowu się narażę? Sto lat temy jak znależiono łódź wikingów nad jeziorem łeba, to i koleje te, prywatne sypnąęły groszem. Ale sprywartyzowany to nie to samo co prywatny. Prywatny to chodził we fraku z odkrytym czołem. Sprywatyzowany w dzinsach ciemnych okularach i kapeluszem zakrywa swoje oblicze.. Ale słoma zawsze z buta wtjdzie. Quistorp