Strona 1 z 2

Renowacja Wałów Chrobrego

: 21 wrz 2005, o 12:23
autor: Quba
Jak donosi Głos Szczeciński Wały Chrobrego mają być poddane gruntownej renowacji przed nadchodzącymi regatami w 2007 roku. Renowacja ma wiernie oddawać przedwojenny wygląd Wałów Chrobrego: "Bruk zamiast asfaltu, mur oporowy w miejsce stalowych barierek, fontanna czarująca grą wody i świateł, to tylko niektóre z założeń gruntownej renowacji szczecińskich Wałów Chrobrego." (...) "Same prace nie byłyby może tak elektryzujące, gdyby nie chęć powrotu do wyglądu wałów sprzed lat.

- Planowane jest np. odtworzenie muru oporowego wzdłuż ciągu pieszego, pomiędzy nim a skarpami - wyjawia Janina Podleśna.
Całość robót ma być opiniowana przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Dokumentacja historyczna posłuży również odtworzeniu zieleni."
Dwa pytania, o jakim murze oporowym mowa w artykule ?! I drugie jak to z brukiem na Wałach Chrobrego było czy przypadkiem jeszcze przd wojną nie został zastąpiony asfaltem? Trochę mnie nie przekonuje argument o konieczności wybrukowania ulicy. Jeśli Wały mają zyskać historyczną wierność to postulowałbym rozpocząć zmiany od regularnego przycinania trawnika, odsłonięcia dawnych tabliczek, oraz zaniechania planów likwidacji szkalengo dachu w Muzeum Morskim.

: 21 wrz 2005, o 12:28
autor: Murdock
ja jestem za przywróceniem pierwotnego wyglądu Wałów Chrobrego, zobaczymy, czy im się uda.

: 21 wrz 2005, o 12:59
autor: bigi
Byloby pieknie, jednak cos do mnie nie przemawia pozbycie sie asfaltu na korzysc bruku :? hhmm a z tym murem oporowym sam sie zastanawiam o co lata :D

: 21 wrz 2005, o 13:33
autor: Bachinstitut
No sama kopułka na kopule Stadtsmuseum miał inny kształt. Zakres renowacje to też obejmuje?
Napisy na Stadtsmuseum? Obowiązkowo!

: 21 wrz 2005, o 13:48
autor: Aygon
Pisze teraz z pamięci ale tam chyba bruk z pod asfaltu chyba nawet wychodził w dziurach ale głowy nie dam.

: 21 wrz 2005, o 19:36
autor: Kevin
Faktycznie bruk był pod muzeum, jak i na całej Jana z Kolana, aż po samą Odrę.

: 21 wrz 2005, o 22:55
autor: emeryt
Oto dowod , ze bruku tam nie brakowalo.

: 21 wrz 2005, o 23:24
autor: Piotrek
Mi tam bruk nie przeszkadza. Tylko skąd konserwator zabytków weźmie do ułożenia fachowców potrafiących ułożyć bruk tak jak był ułożony przed wojną czyli równo i solidnie :lol: . No chyba że na Wałach co chwilę mają trwać roboty drogowe polegające na poprawianiu nawierzchni.

: 21 wrz 2005, o 23:30
autor: Krasiu
Z ulicy można po prostu zdjąć asfalt. Żaden problem (robili to niedawno w Kołobrzegu na starówce). Ale jeśli chodzi o aleję przed gmachami to asfalt powinien zostać. Z czysto praktycznych względów - łatwiej się po nim poruszać np. wózkiem (także inwalidzkim).

: 22 wrz 2005, o 08:53
autor: bigi
dokladnie, asfalt powinien zostac, heh my tu gadu gadu, a czy cos sie zmiieni? zobaczymy :D

: 22 wrz 2005, o 19:56
autor: Quba
emeryt pisze:Oto dowod , ze bruku tam nie brakowalo.
No tak, tylko że tutaj mowa chyba o przywróceniu bruku na ulicy przed muzeum i urządem a nie na ulicy Jana z Kolna, no i intryguje mnie ten mur oporowy, który obecnie zastępuje berierka :roll: tu chyba raczej chodzi o jakiś murek który odgradzał alejkę od skarpy, ale czy coś takiego jest uwiecznione na jakiejkolwiek fotografii? Chba nie jest planowana rekonstrukcja fortu Leopolda :) Co do kopułki nad kopułą to chyba nie ma planów jej rekonstrukcji (niestety) natomiast są plany udostępnienia samej wieży.

: 22 wrz 2005, o 20:09
autor: Bachinstitut
Quba pisze: Co do kopułki nad kopułą to chyba nie ma planów jej rekonstrukcji (niestety) natomiast są plany udostępnienia samej wieży.
Szkoda, bo kopułka mi się podobała....

: 22 wrz 2005, o 20:18
autor: Bartosz
Bachinstitut pisze:
Quba pisze: Co do kopułki nad kopułą to chyba nie ma planów jej rekonstrukcji (niestety) natomiast są plany udostępnienia samej wieży.
Szkoda, bo kopułka mi się podobała....
Mi też...

: 22 wrz 2005, o 20:20
autor: Torney
Kopułkę można przeboleć, byle reszty nie skopali.

: 22 wrz 2005, o 20:24
autor: Bachinstitut
Torney pisze:Kopułkę można przeboleć, byle reszty nie skopali.
Chyba raczej rozebrać i od nowa. Detal wprawdzie, ale zawsze. Tylko co z kasą...