Strona 1 z 2

Co nam dało nagłośnienie istnienia podziemii w Szczecinie?

: 9 sty 2006, o 21:09
autor: BRAT_MIH
Jako jeden z pierwszych, którzy obublikowali w internecie skromne informacje o podziemiach Szczecina mam takie małe przemyslenie... Przez nagłaśnianie sprawy, kręcenie bzdurnych programów typu "Nie do wiary" itp doprowadziliśmy do tego, że większość ogólnie dostepnych, ciekawych i w miarę bezpiecznych podziemii zostało zamurowanych (np. tunel przy Unii Lubelskiej) albo zajetych na wyłączność (Jezioro Szmaragdowe) i idea zwiedzania i opisywania tych miejsc po prostu padła. Przoduje w tym chyba portal "Podziemny Szczecin". Chłopaki zaistnieli w środowisku, wypromowali się, ale spowodowali zamknięcie dla pozostałych tych pieknych podziemii. Poczułem sie po prostu okradziony z naszych miejsc... Miasto zadbało o to aby zabezpieczyc podziemia, jednak było do przewidzenia, ze uczynia to własnie w taki sposób:( Mój głos nie jest jedynym, bo w rozmowach z innymi miłośnikami "dołow" mówilismy jednym głosem... Przez niepotrzebne dążenie do rozgłosu niektórych osób zamiast podziemii mamy zdjęcia i wielkie G. Pozdrwawiam tych co byli i współczuje tym co nie widzieli i już nie zobaczą. BRAT_MIH

: 9 sty 2006, o 22:00
autor: PEPA
Co można zobaczyć od kilku lat na całym świecie 24h/dobę na Twojej stronie www.inny.szczecin.of.pl ? Może wszystko wykasuj i zostaw napis, że podziemi nie ma?
Czy traktowanie wszystkiego tajne przez poufne to jest wyjście?
Co myślą inni?

: 9 sty 2006, o 22:02
autor: Busol
A ja się zupełnie nie zgadzam z BRAT_MIH....

Wyczuwam też nutkę zazdrości (ale mogę się mylić)...

: 9 sty 2006, o 22:06
autor: keson
PEPA pisze: Co myślą inni?
ja mysle, ze nie ma to jak dobry flame :wink:

: 9 sty 2006, o 22:19
autor: BRAT_MIH
Myśle ze nie chodzi tu o zazdrość. Nie mam czasu na tworzenie i rozszerzanie strony, nie mam tez kiedy specjalnie po dołach chodzić. Ale kiedy dowiaduje sie ze kolejne podziemia "znikaja" to mnie ogarnia nostalgia za czasami kiedy o tych i podobnych miejscach dowiadywali sie pasjonaci szukajacy kontaktow (chocby w internecie) ale wymagało to nieco zaradności... Przyznacie mi racje na pewno ze nagłosnienie sprawy spowodowało zamkniecie wielu schronów, bo po podziemiach chodza juz nie tylko napaleńcy, ale każdy kto ma TV. Chłopakow z Podziemnego Szczecina szanuje za stronke, bo jest spoko, ale chyba zgiełk wokól sprawy nam i im nie wyszedl na dobre. Chyba juz za pozno, wiec nie jest to zarzut tylko refleksja ot co.

: 9 sty 2006, o 22:25
autor: Busol
Eh mihu mihu...

Z jednej strony poiszesz ze nie masz czasu

Od momentu kiedy ttrzeba bylo szukac kontaktow w intenrecie czas posunal sie do przodu...

Niestety...

JA tez tesknie za czasem kiedy nie bylo komorek :-)

Moim zdaniem w oczach ortodoxów zawsze to co nowe jest zaprzeczeniem romantycznych i nostalgicznych czasow...

Plus jest jeden. W Miescie i Polsce wiedza o tym ze mamy takie fajne rzeczy... teraz trzeba te szanse wykorzystac i nie pozwolic aby podziemia zamienily sie w sklepyy, ksera, hurtownie, magazyny itp, ale w miejski podziemny szlak turystyczny...

najwiekszy w Polsce :-)

: 9 sty 2006, o 22:36
autor: Woytas
Sądzę że Busol ma rację. dla pozostawionych samym sobie schronom koniec może być tylko jeden - dalsza degradacja. Jestem za tym że ktoś się opiekuje tymi schronami pod warunkiem udostępniania ich następnym pokoleniom Szczecinian.

: 9 sty 2006, o 22:47
autor: PEPA
Jednak problem „znikania dziur” jest, był i będzie. Czy my możemy coś zrobić?
Może okazją do dyskusji będzie BDK - wycieczka vol III - nieoficjalna ?

: 9 sty 2006, o 22:50
autor: PEPA
keson pisze:
PEPA pisze: Co myślą inni?
ja mysle, ze nie ma to jak dobry flame :wink:
NIE NIE to chyba nie to.

: 9 sty 2006, o 23:16
autor: bigi
Busol pisze:
Plus jest jeden. W Miescie i Polsce wiedza o tym ze mamy takie fajne rzeczy... teraz trzeba te szanse wykorzystac i nie pozwolic aby podziemia zamienily sie w sklepyy, ksera, hurtownie, magazyny itp, ale w miejski podziemny szlak turystyczny...

najwiekszy w Polsce :-)
Mysle ze jest to WIELKI PLUS!
Naglosnienie faktu istnienia podziemi/schronow spowodowalo to, ze ludzie wiedza co sie znajduje w szczecinie, co najwazniejsze to nie tylko szczecinianie. Tak jak busol napisal mozna by to zamienic w podziemny szlak turystyczny i byloby to naprawde wielka atrakcja szczecina, bo co innego moze obecnie zaproponowac miasto turystom? Byc moze podziemia szczecinskie stana sie wizytowka miasta ?:)

Osobiscie interesuje sie tym od niedawna, poniewaz nie pochodze ze szczecina a u mnie tego po prostu nie ma :/ To wlasnie dzieki powstalym stronkom o tej tematyce wzielo mnie na calego i nie uwazam ze nalezaloby trzymac to wszystko w tajemnicy. Panowie nie badzcie egoistami :D

W pewnym sensie jednak musze przyznac BM racje, sam jeszcze nie zwiedzilem wielu obiektow, ktore zostaly pozamykane, no ale czas pokaze... :)

: 10 sty 2006, o 12:26
autor: Murdock
czasami pewne rzeczy powinny zostać takie, jakimi są teraz. Nie wiem, kto zainicjował chęć nakręcenia programu "nie do wiary" ale takiego typu przedsięwzięcia powodują powstawanie w umysłach ludzi dziwnych historii, wyobrażeń itd. co może mieć negatywne stutki. Jeżeli już nagłaśniać, to w inny sposób, jak to np. robił Busol w programie na TVGryf. Ale jeżeli samo nagłaśnianie ma przynosić odwrotne skutki (przez np. zamurowywanie kolejnych szczelin), to warto by było się nad tym również zastanowić. Bo rzeczywiście - przez kilkadziesiąt lat schron przy Unii Lubelskiej stał dla wszystkich otworem a tu nagle wystarczyła jedna publikacja, żeby ktoś się tym zainteresował.

: 10 sty 2006, o 16:14
autor: MiWolo
Tylo, że zanim zamorowano tunel na Unii to ktos w środku nocy nawalał tam młotem w metalowe dzwi. Może faktycznie ten ktoś o tunelu dowiedział się z tv, ale nie koniecznie. Mam tylko nadzieje, że początkowe minusy rozgłośnienia zamienią się w plusy.

: 10 sty 2006, o 18:52
autor: Valus
Moze nalezy spojerzec na to z innej strony? Naglosnienie dalo mozliwosc poznania ludziom, ktorzy do tej pory nie mieli o tym pojecia, ze istnieje takie cos jak podziemia. Moga sie oni o tym dowiedziec z TV a takze z wielu poswieconym tej tematyce stronom interentowym.
Druga sprawa - zamurowanie wejsc do niektorych obiektow - osobiscie uwazam ze przetrwaja dluzej gdyz dostepne do tej pory w trybie "online" ulegaly coraz wiekszej dewastacji.
Nie ma co dramatyzowac. Wg mnie to wychodzi na lepsze.

: 10 sty 2006, o 19:56
autor: Dorian
Przypomniała mi sie lektura Bertolta Brechta -"Leben des Galilei"-.
Wszelka wiedza a szczegòlnie naukowa wiąże ze sobą dużą odpowiedzialnosc. Trzeba wiedziec kiedy nie lepiej zatrzymac informacje dla siebie. W tym wypadku nie chodzi o nauke tylko o historie, owszem to nie to samo, ale w pewnym stopniu są podobne sytuacje, kiedy nie warto sie dzielic informacjami ze -wszystkimi-.
Einstein do konca życia żałował co sie stało 06.08.1945 miedzyinnymi dzieki jego publikacji naukowych.

Wròce do tematu.
BRAT_MIH ma w pewnym stopniu racje moim zdaniem. Jeżeli ktos publicznie opowiada o wyczieczkach i o tym co sie tam znajduje, to nie można sie dziwic, kiedy ludzie sie o tym dowiadują i sami zaczynają szperac. A kiedy o tym sie głosno mòwi to i władze zwracają na to uwage co powoduje że własnie takie bunkry zostają zamkniete z powodòw bezpieczenstwa itp.

: 11 sty 2006, o 03:46
autor: airkozak
Myślę, że wszelkie obiekcje należy skierować do tych, którzy opisują nieprawdziwe, niestworzone historie o szczecińskich podziemiach. To przez nich właśnie pojawiają się poszukiwacze bursztynowych komnat, którzy gwałtem chcą zdobywać skarby Geringów itp., co jest przyczyną zamykania schronów. O podziemiach głośno mówić należy, ale prawdę. W przeciwnym wypadku skutki będą negatywne. To chyba oczywiste.