Zdjęcie nie ma nic wspólnego ze starym Szczecinem, ale co tam..
Admin (lub oberadmin) da mi minusik , może ostrzeżenie , ale moim zdaniem jest warto. Okazuje się że bunkry i podziemia nie są tylko dla mężczyzn
Kiedy polski oficer wpadł w ręce Sowietów, miał niewielkie szanse na przeżycie. Dłonie nie miały praktycznie znaczenia. Niektórym przed dostaniem się do niewoli udawało się zerwać dystynkcje oficerskie. Tak było m.in. w przypadku Zbigniewa Stypułkowskiego. Paru żołnierzom udało się uciec w czasie transportu. Ciekawostką jest to, że jeden z uciekinierów z transportu do Kozielska był później w Szczecinie.quistorp pisze:Taka była między innymi selekcja polskich oficerów przed wysłaniem do Katynia.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości