Strona 3 z 3

: 1 lip 2006, o 14:56
autor: Bundyman
Kolekcja grzybków - dobry pomysł.

Mój, od którego cełe małe zamieszanie się zaczęło kwartał: Mickiewicza,Pocztowa,5-go Lipca,Bolesława Śmiałego.

Grzybek nalezy do Mickiewicza 10 :wink:

: 3 sie 2006, o 01:03
autor: konger
Kolejny, duzy schron jest tez na Mickiewicza, pod pustym placem sluzacym czesciowo za parking, nie pamietam teraz numeracji, chodzi o podworko domow stojacych przy Noakowskiego/Mickiewicza.

Inny "grzybek" do obejrzenia na campusie przy Zolnierskiej, wejscie prawdopodobnie z budynku Akademii Morskiej.

A za odnowionym budynkiem PAM`u byla ladna szczelina... nawet nie wiem, czy po remoncie sie zachowala.

: 26 paź 2006, o 19:55
autor: Penetrator
Penetrator pisze:Ten wzór to: połowa wysokości budynku plus trzy metry
Małe sprostowanie.

: 27 paź 2006, o 13:24
autor: skorpion
Grzybki znajdują się też m.in.:
- na podwórku wyznaczonym ulicami Farna, Grodzka, Mariacka, Koński Kierat,
- na podwórku między ulicami Wyszyńskiego, Tkacką i Grodzką,
- na podwórkach między ulicami Wyszyńskiego i Dworcową.

: 27 paź 2006, o 16:08
autor: RychO
A potem (połowa lat `60) zaprzestano budowania schronów pod domami. Dlaczego? Oszczędności? Inne powody? Ktoś wie ... może tu opowie?

: 27 paź 2006, o 16:30
autor: Yossarian
Wydaje mi się ża nastąpił okres odprężenia, troszkę oddaliło sie widmo konfliktu w Europie w stronę Azji (Wietnam). Towarzysz Wiesław (Gomółka) stawiał na oszczędności a taki schron pochłaniał wiele materiałów budowlanych. To taka moja teoria. Moja drużyna harcerska posiadałą w dzierżawie kiedyś taki schron w Podjuchach> Było to idealne miejsce biwaków, ręczne urządzenia wentylacyjne były świetną siłownią, a kanał wylotowy nadawał się na spiżarkę, gdyż utrzymywała się tam w miarę stała temperatura.

: 27 paź 2006, o 16:40
autor: Penetrator
RychO pisze:A potem (połowa lat `60) zaprzestano budowania schronów pod domami.
No nie wiem :wink:
Skan pochodzi z publikacji z 1986 roku pt:" Tymczasowe szczegółowe zasady projektowania i wykonywania schronów Obrony Cywilnej"

Z drugiej jednak strony nie oznacza to, że wtedy coś takiego budowano.

: 27 paź 2006, o 17:26
autor: jfr
Pamiętam czasy jak te drzwi były stalowe.

: 27 paź 2006, o 17:36
autor: alat
Krasiu pisze:
Busol pisze:Piotrek - to moze pomysl na kolejne koleckcje - szukamy "grzybków" sam znam kilka rarytasów :-)
Niezły pomysł. Może i jakiś artykulik z tego wyszedł. Ten schron-harcówka, o którym pisałem jest przy ul. Krzemiennej w Podjuchach.
Mieszkam na oś.Mieszka I(jak to w kabarecie Laskowika było: "Mieszka pierwszego a drugiego już nie") w bloku trójklatkowym, czteropiętrowym i pod tym blokiem a konkretnie pod klatką nr.7 jest pod poziomem piwnicznym jeszcze jeden poziom o niższym stropie, natomiast pod pozostałymi klatkami i w pozostałych pięciu blokach tego typu, czegoś takiego nie ma.
Dokładnie nie wiem jak to pomieszczenie wygłąda ponieważ mam ograniczony dostęp a byłem w nim tylko raz i to przez chwile.
Jednak z tego co udało mi się dowiedzieć od ludzi którzy trochę bliżej się temu przyglądali, to niema tam żadnych otworów wentylacyjnych, toalet czy wyjść awaryjnych, są natomiast bardzo głębokie pionowe kanały wychodzące na poziomie ziemi zabezpieczone stalowymi kratami (ktorych niestety już nie ma - każdy chce żyć) gdzie widać okienka z poziomu piwnicznego i niższego.

Przed kilkunastoma latami była tu baza i magazyn SSB, w tej chwili jest to pomieszczenie z którego korzystają harcerze.

: 27 paź 2006, o 18:35
autor: pezet
Rycho pyta czemu zaprzestano?
Nie tak do końca. Przy wznoszeniu nowych obiektów mieszkalnych o wszystkim decyduje Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego. Jeżeli nie zwolni z obowiązku to nakazuje wykonanie i uzgodnienie tzw. aneksu obrony cywilnej do projektu budowlanego. Jest to nic innego jak projekt adaptacji piwnic budynku na schron. Dokumentacja leży sobie w szafach Urzędu i czeka na gorsze /oby nigdy/ czasy.

Re: Ruchome ściany

: 3 maja 2012, o 18:50
autor: On Line
Przepraszam ze odkopuje, ale takie ściany są w piwnicach przy ulicy Śląskiej, gdzie już prawie nikt nie mieszka, i może można by było sprawdzić takie przejścia