Zwłoki Iwonki osobiście eskortowałem aż do posesji jej rodzinki. Kondycyjnie przeżyła to bardzo dzielnie ale pewne jest, że również będzie siadała z wielką gracją.Słoń_77 pisze:No, a jak tam Iwonka.
Ozdrawiam (innych a siebie leczę).
Złośliwa bestioJezu pisze:A propos siadania przez Szanowne Panie to oczywiście nigdy nie wątpiłem, że robicie to z wielką gracją ale teraz macie okazję czynić to w pełni ŚWIADOMIE.
Ozdrawiam (innych a siebie leczę).
Ja tam siadam pełną gębą ale jak ktoś ma miękkie serce to musi mieć twardą d...Iwonka pisze:Złośliwa bestioJezu pisze:A propos siadania przez Szanowne Panie to oczywiście nigdy nie wątpiłem, że robicie to z wielką gracją ale teraz macie okazję czynić to w pełni ŚWIADOMIE.
Ozdrawiam (innych a siebie leczę).
Myślę, że niektórzy z Panów po dzisiejszym dniu też świadomie siadają półgębkiem na mięciutkich fotelach. Widzę opisy na gygy
Jezu pisze:Zapodaję oto mapę planowanej trasy wycieczki.
Długość trasy zasadniczej (bez dojazdu) 6,7 km więc jechać każdy może. Trasa łagodna o charakterze rekreacyjno-turystycznym.
Ozdrawiam (innych a siebie leczę).
Chyba trzeba oddać licznik do kalibracji bo coś lekko rozjechały się pomiary trasy.Jezu pisze:Na pocieszenie mogę powiedzieć, że macie Państwo prawo być lekko zmęczeni. Przejechaliście co najmniej ponad 20 km w terenie wioząc całe pęta kiełbasy i napoje.
Pewnie jeszcze plus dojazdy, u mnie 26 z groszami i (nie chwaląc się) to nie masakra, standardowy dystans wyjeżdżany niestety tylko w niedzielę mieści się w granicach 50 km, ale i tak pozdrawiam wszystkich inaugurujących sezon i namawiam na jeszcze. Ilość km nie jest ważna liczy się przyjemność.Piotrek pisze:Jezu pisze:Zapodaję oto mapę planowanej trasy wycieczki.
Długość trasy zasadniczej (bez dojazdu) 6,7 km więc jechać każdy może. Trasa łagodna o charakterze rekreacyjno-turystycznym.
Ozdrawiam (innych a siebie leczę).Chyba trzeba oddać licznik do kalibracji bo coś lekko rozjechały się pomiary trasy.Jezu pisze:Na pocieszenie mogę powiedzieć, że macie Państwo prawo być lekko zmęczeni. Przejechaliście co najmniej ponad 20 km w terenie wioząc całe pęta kiełbasy i napoje.
Tak według mojego liczniczka przejechaliśmy około 14-15 km
Proszę jeszcze nic nie kalibrować. Różnice biorą się m.in. z tego, że wielokrotnie nawracałem badając co dzieje się na końcu grupy zatem przejechałem nieco więcej. Państwo natomiast musieliście dojechać jeszcze do swoich posesji więc powinno wyjść ponad 20 km.Piotrek pisze:Jezu pisze:Zapodaję oto mapę planowanej trasy wycieczki.
Długość trasy zasadniczej (bez dojazdu) 6,7 km więc jechać każdy może. Trasa łagodna o charakterze rekreacyjno-turystycznym.
Ozdrawiam (innych a siebie leczę).Chyba trzeba oddać licznik do kalibracji bo coś lekko rozjechały się pomiary trasy.Jezu pisze:Na pocieszenie mogę powiedzieć, że macie Państwo prawo być lekko zmęczeni. Przejechaliście co najmniej ponad 20 km w terenie wioząc całe pęta kiełbasy i napoje.
Tak według mojego liczniczka przejechaliśmy około 14-15 km
U nas wyszło ok. 40 i też jestem za "jeszcze"Słoń_77 pisze:
Pewnie jeszcze plus dojazdy, u mnie 26 z groszami i (nie chwaląc się) to nie masakra, standardowy dystans wyjeżdżany niestety tylko w niedzielę mieści się w granicach 50 km, ale i tak pozdrawiam wszystkich inaugurujących sezon i namawiam na jeszcze. Ilość km nie jest ważna liczy się przyjemność.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości