Strona 6 z 6

: 19 sty 2006, o 09:02
autor: Busol
mike102 pisze:Po wojnie nim odbudowano most kolejowy zdarzylo sie, ze pociag nie wyhamowal na stacji Szczecin Glowny i wpadl do Odry. Widzialem zdjecia z tego wypadku. Parowoz lezal w wodzie a wagony wisialy na nabrzezu.
Niestety nie znam zadnych szczegolow tej katastrofy.
jesli dobrze pamietam to Zaremba wspomina o tym w pamietnikach a zdjecie jest dość znane

: 19 sty 2006, o 15:46
autor: gozal
Busol pisze: jesli dobrze pamietam to Zaremba wspomina o tym w pamietnikach a zdjecie jest dość znane
czy to jest to zdjęcie w galerii:
Strona główna > Szczecin po 1945 roku > Wydarzenia w powojennej historii > Wypadek na Moscie Dworcowym?

Re:

: 7 maja 2013, o 14:38
autor: Bogus
gozal pisze: (...)
czy to jest to zdjęcie w galerii:
Strona główna > Szczecin po 1945 roku > Wydarzenia w powojennej historii > Wypadek na Moscie Dworcowym?
Wątek zarósł krzaczorami, a gozal wciąż czeka na odpowiedź.

Ja dla odświeżenia załączam mały aukcyjny suplement do książki Wojciecha Grodeckiego „Szczecińskie katastrofy”, w której opisana została katastrofa z maja 1907 r. na moście kolejowym na Parnicy:
Hebung der Lokomotive - gel. 17-07-1907.jpg
Miejsce zdjęcia się zgadza, ale czy to ta sama katastrofa, do końca nie wiem bo w tekście książki znalazłem informację, że rok wcześniej też w tym miejscu wpadła do Odry lokomotywa.
W każdym bądź razie data wysłania pocztówki (17.07.1907) nie wyklucza żadnego z tych wypadków.

Opis zdjęcia na jego spodzie nie ułatwia mi rozwiązania:
Opis zdjęcia.jpg
Co Wy na to?

Re: Katastrofy Szczecinskie

: 7 maja 2013, o 15:09
autor: Schulz
Bogus pisze:Wątek zarósł krzaczorami, a gozal wciąż czeka na odpowiedź.
gozal pisze: (...)
Oto, co odnalazłam na stronie Grzegorza Patki (prywatna strona kolejowa - http://www.kolejarz.lhs.pl ):

01.10.1946 - Stacja SZCZECIN TURZYN (PIONIER Dziennik Dolnośląski nr 255, 7 października 1946 r.)

7 ZABITYCH W KATASTROFIE KOLEJOWEJ W SZCZECINIE.
Jezeli gozal wciąż czeka na odpowiedź, to sprawę wyjaśnił już Łukasz Skubisz (zobacz: Ł. Skubisz, Katastrofa na Turzynie, "Szczeciner" nr 3, 2013, s. 82-83).

Re: Katastrofy Szczecinskie

: 7 maja 2013, o 15:14
autor: Stau
Schulz pisze:
Bogus pisze:Wątek zarósł krzaczorami, a gozal wciąż czeka na odpowiedź.
gozal pisze: (...)
Oto, co odnalazłam na stronie Grzegorza Patki (prywatna strona kolejowa - http://www.kolejarz.lhs.pl ):

01.10.1946 - Stacja SZCZECIN TURZYN (PIONIER Dziennik Dolnośląski nr 255, 7 października 1946 r.)

7 ZABITYCH W KATASTROFIE KOLEJOWEJ W SZCZECINIE.
Jezeli gozal wciąż czeka na odpowiedź, to sprawę wyjaśnił już Łukasz Skubisz (zobacz: Ł. Skubisz, Katastrofa na Turzynie, "Szczeciner" nr 3, 2013, s. 82-83).
Zgadza się, więcej o tym w innym wątku:
viewtopic.php?t=13208&p=134179#p134179

Re:

: 7 maja 2013, o 22:05
autor: Bogus
Ok., dzięki! Czyli odpowiedź na pytanie:
gozal pisze: (...)
czy to jest to zdjęcie w galerii:
Strona główna > Szczecin po 1945 roku > Wydarzenia w powojennej historii > Wypadek na Moscie Dworcowym?
brzmi: Tak.

A co z odpowiedzią na moją wątpliwości, dotyczącą katastrofy z 1907 r.?
Też mam czekać siedem lat? :wink:

Aha, dla tych co nie czytali „Katastrof szczecińskich” należy się uściślenie, że chodzi tu o most kolejowy prowadzący na Dworzec Wrocławski, określany w książce Dworcem Freiburskim (ja bym zamiast „Freiburski” użył określenia „Świebodzki” bo chodzi tu o Świebodzice, nie Fryburg).

Re: Re:

: 8 maja 2013, o 00:01
autor: Stau
Bogus pisze:Ok., dzięki! Czyli odpowiedź na pytanie:
gozal pisze: (...)
czy to jest to zdjęcie w galerii:
Strona główna > Szczecin po 1945 roku > Wydarzenia w powojennej historii > Wypadek na Moscie Dworcowym?
brzmi: Tak.

A co z odpowiedzią na moją wątpliwości, dotyczącą katastrofy z 1907 r.?
Też mam czekać siedem lat? :wink:

Aha, dla tych co nie czytali „Katastrof szczecińskich” należy się uściślenie, że chodzi tu o most kolejowy prowadzący na Dworzec Wrocławski, określany w książce Dworcem Freiburskim (ja bym zamiast „Freiburski” użył określenia „Świebodzki” bo chodzi tu o Świebodzice, nie Fryburg).
Daj nam trochę czasu. Co do nazewnictwa. Dworzec Wrocławski wydaje mi się, że powinniśmy zostawić Dworcem Wrocławskim. Natomiast Dworzec Świebodzki bardziej bym lokalizował we Wrocławiu.

Zawsze było bowiem na opak, czyli dany dworzec nazywano od stacji końcowej, do której pierwotnie pociąg docierał. W ten sposób w Szczecinie mieliśmy de facto Dworzec Berliński (1843 - obecny Szczecin Główny) oraz Dworzec Wrocławski (1877 - nie istnieje). Natomiast we Wrocławiu Dworzec Świebodzki (1843 - obecnie nieczynny).

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że początkowo szczeciński Dworzec Wrocławski określano jako Dworzec Wrocławsko-Świebodzki, ale do historii przeszła jednak nazwa Dworzec Wrocławski. Nie spotkałem się natomiast, aby na szczeciński Dworzec Wrocławski mówiono Dworzec Świebodzki (tym bardziej Dworzec Freiburski).

Nawiasem mówiąc - ciekawy artykuł o wrocławskim Dworcu Świebodzkim można przeczytać w drugim numerze "Szczecinera" (Wojciech Prastowski "Dworzec Świebodzki, Dworzec Szczeciński", s. 176-181), skąd zaczerpnąłem większą część powyższych informacji, ale o tym pewnie każdy już wie ;).

Re: Katastrofy Szczecinskie

: 1 wrz 2014, o 00:00
autor: pt47-106
A czy ktoś wie o parowozie który wpadł do odry przy nabrzeżu Elektrowni na Pomorzanach ???

Re: Re:

: 3 mar 2016, o 23:09
autor: 5lipiec
Stau pisze:
Bogus pisze:Ok., dzięki! Czyli odpowiedź na pytanie:
gozal pisze: (...)
czy to jest to zdjęcie w galerii:
Strona główna > Szczecin po 1945 roku > Wydarzenia w powojennej historii > Wypadek na Moscie Dworcowym?
brzmi: Tak.

A co z odpowiedzią na moją wątpliwości, dotyczącą katastrofy z 1907 r.?
Też mam czekać siedem lat? :wink:

Aha, dla tych co nie czytali „Katastrof szczecińskich” należy się uściślenie, że chodzi tu o most kolejowy prowadzący na Dworzec Wrocławski, określany w książce Dworcem Freiburskim (ja bym zamiast „Freiburski” użył określenia „Świebodzki” bo chodzi tu o Świebodzice, nie Fryburg).
Daj nam trochę czasu. Co do nazewnictwa. Dworzec Wrocławski wydaje mi się, że powinniśmy zostawić Dworcem Wrocławskim. Natomiast Dworzec Świebodzki bardziej bym lokalizował we Wrocławiu.

Zawsze było bowiem na opak, czyli dany dworzec nazywano od stacji końcowej, do której pierwotnie pociąg docierał. W ten sposób w Szczecinie mieliśmy de facto Dworzec Berliński (1843 - obecny Szczecin Główny) oraz Dworzec Wrocławski (1877 - nie istnieje). Natomiast we Wrocławiu Dworzec Świebodzki (1843 - obecnie nieczynny).

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że początkowo szczeciński Dworzec Wrocławski określano jako Dworzec Wrocławsko-Świebodzki, ale do historii przeszła jednak nazwa Dworzec Wrocławski. Nie spotkałem się natomiast, aby na szczeciński Dworzec Wrocławski mówiono Dworzec Świebodzki (tym bardziej Dworzec Freiburski).

Nawiasem mówiąc - ciekawy artykuł o wrocławskim Dworcu Świebodzkim można przeczytać w drugim numerze "Szczecinera" (Wojciech Prastowski "Dworzec Świebodzki, Dworzec Szczeciński", s. 176-181), skąd zaczerpnąłem większą część powyższych informacji, ale o tym pewnie każdy już wie ;).
Ciekawy wykład expertów!

Re: Katastrofy Szczecinskie

: 14 sie 2020, o 14:43
autor: Bogus
W starej prasie polonijnej zza oceanu można przeczytać taką oto wiadomość ze Szczecina:
Nieszczęście w Ehrhardtshof, 1916.jpg
Czy ktoś może wie lub domyśla się, o jakie to miejsce (wyspa Ehrhadtshof) i o jaki most długi :wink: chodzi?

Przy okazji, z treści news’a dowiadujemy się, że powszechne przeświadczenie, iż Szczecin "nad morzem jest i basta" jest już ponad stuletnią tradycją, wykraczającą daleko szerzej poza granice naszego kraju.