Bogus pisze:Ok., dzięki! Czyli odpowiedź na pytanie:
gozal pisze:
(...)
czy to jest to zdjęcie w galerii:
Strona główna > Szczecin po 1945 roku > Wydarzenia w powojennej historii > Wypadek na Moscie Dworcowym?
brzmi:
Tak.
A co z odpowiedzią na moją wątpliwości, dotyczącą katastrofy z 1907 r.?
Też mam czekać siedem lat?
Aha, dla tych co nie czytali „Katastrof szczecińskich” należy się uściślenie, że chodzi tu o most kolejowy prowadzący na Dworzec Wrocławski, określany w książce Dworcem Freiburskim (ja bym zamiast „Freiburski” użył określenia „Świebodzki” bo chodzi tu o Świebodzice, nie Fryburg).
Daj nam trochę czasu. Co do nazewnictwa. Dworzec Wrocławski wydaje mi się, że powinniśmy zostawić Dworcem Wrocławskim. Natomiast Dworzec Świebodzki bardziej bym lokalizował we Wrocławiu.
Zawsze było bowiem na opak, czyli dany dworzec nazywano od stacji końcowej, do której pierwotnie pociąg docierał. W ten sposób w Szczecinie mieliśmy de facto Dworzec Berliński (1843 - obecny Szczecin Główny) oraz Dworzec Wrocławski (1877 - nie istnieje). Natomiast we Wrocławiu Dworzec Świebodzki (1843 - obecnie nieczynny).
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że początkowo szczeciński Dworzec Wrocławski określano jako Dworzec Wrocławsko-Świebodzki, ale do historii przeszła jednak nazwa Dworzec Wrocławski. Nie spotkałem się natomiast, aby na szczeciński Dworzec Wrocławski mówiono Dworzec Świebodzki (tym bardziej Dworzec Freiburski).
Nawiasem mówiąc - ciekawy artykuł o wrocławskim Dworcu Świebodzkim można przeczytać w drugim numerze "Szczecinera" (Wojciech Prastowski "Dworzec Świebodzki, Dworzec Szczeciński", s. 176-181), skąd zaczerpnąłem większą część powyższych informacji, ale o tym pewnie każdy już wie
.
"Dziki to lud doświadczony w walkach na lądzie i morzu. Przyzwyczajony żyć z rabunku i grabieży. W przyrodzonej jakiejś dzikości - zawsze nieposkromiony" <--- Herbord o mieszkańcach Pomorza - XII wiek.