BI - goraca pro¶ba

piotr_now · Postautor: **piotr_now** » 2 sty 2005, o 22:05

BI

Dla mnie istotna jest każda informacja na temat "ich" stoczni szczecińskich z czasów świetności. Także jeżeli jest to w miare czytelne w tej formie, w której to masz, to będe zobowiązany ... a przy okazji spotkania zimny Bier ode mnie w podzięce....

pozdrawiam

Bachinstitut · Postautor: **Bachinstitut** » 2 sty 2005, o 22:07

piotr_now pisze: a przy okazji spotkania zimny Bier ode mnie w podzięce....pozdrawiam

Jak tak dalej pójdzie, to mam wrażenie, że z tego naszego spotkania 7 stycznia wyjdę totalnie ubzdryngolony.

Jsz · Postautor: **Jsz** » 2 sty 2005, o 22:07

MirekJot, drążąc jeszcze mój wątek z 214o powiedz proszę w którym miejscu na zdjęciu '74 wypadł tramwaj, czy stało się to na zakręcie w lewo Wyszaka/Panieńska(Syreny/Wyszaka).

piotr_now · Postautor: **piotr_now** » 2 sty 2005, o 22:11

"...że z tego naszego spotkania 7 stycznia wyjdę totalnie ubzdryngolony."

No jeśli taka sytuacja bedzie miała miejsce, to będę pełen podziwu dla Twej równowagi ...

Pozdrawiam

Bachinstitut · Postautor: **Bachinstitut** » 2 sty 2005, o 22:15

A przy okazji, to przed wojną był trochę podobny wypadek tramwajowy na Breietstraße. Tramwaj miał awarię hamulców, nie wyrobił na zakręcie, wyrżnął w budynek i wjechał do sklepu.
A co do ubzdryngolenia, to też będę maił wiele do siebie podziwu.

piotr_now · Postautor: **piotr_now** » 2 sty 2005, o 22:21

BI

... no ale w jakiej postaci ten "wytrych" posiadasz ?

mirekjot · Postautor: **mirekjot** » 2 sty 2005, o 22:21

Jsz pisze:czy stało się to na zakręcie w lewo

Tak, to na tym winklu. Zresztą zobacz sam.

Bachinstitut · Postautor: **Bachinstitut** » 2 sty 2005, o 22:28

No więc na przykład w takiej:
Budynek narożny Faruenstraße / Klosterhof (ten róg przy Zamku)
Do 1856 - Frauenstraße 1121 i 908
1856-1880 - Frauenstraße 7
1880-1908 - Frauenstraße 10
1980-1945 - Frauenstraße 5

mirekjot · Postautor: **mirekjot** » 2 sty 2005, o 22:28

Bachinstitut pisze:Pfuj, nie pokazuj tych polskich zdjęć. Wygląda to okropnie.

Drogi BI. W 74-tym nie wyglądało to jeszcze tak żle. Można było coś niecoś naprawić, łącznie z Baubruecke. Teraz to tam wygląda. Tego sam nie chcę widzieć.

Bachinstitut · Postautor: **Bachinstitut** » 2 sty 2005, o 22:32

Proponuję, że jak wyjdziemy z tego spotkania, to pójdziemy grupowo opluć całą trasę Zarembowskiego. W zależności od nastroju możemy jeszcze dokonać trzech innych bardziej wyrafinowanych znieważeń.

mirekjot · Postautor: **mirekjot** » 2 sty 2005, o 22:41

Bachinstitut pisze:przed wojną był trochę podobny wypadek tramwajowy na Breitestrasse.

Fiu, fiuuu. Nic na ten temat w STMKM nie wiemy. Może jakieś szczegóły?
Kiedy? Czy to gdzieś tu, o lepsze miejsce byłoby trudno?

Bachinstitut · Postautor: **Bachinstitut** » 2 sty 2005, o 22:54

To jakiemuś wagonowi doczepnemu, stojącemu przy górnym odcinku Breitestraße, poluzował się hamulec. I wagon wyrżnął w ten budynek:

Yomi · Postautor: **Yomi** » 2 sty 2005, o 22:57

To moze ja sie tez wlacze w rozmowe - odnosnie wypadku tramwaju na Wyzszaka to kiedys dziadek mi opowiadal ze wlasnie tam w koncu lat 60 (czy poczatek 70) ulica w dol tramwaj nr 6 jechal z rana do stoczni (6 rano) - byl caly oblepiony w ludziach "na winogrona". Ogolnie rzecz biorac tramwaj byl przeciazony - siadly hamulce, na zakrecie wypadl z torow i ludzi przygniotlo, ze sie nie mogli wydostac, przyjechal dzwig i podniosl wagon i zeby wydostac i na dodatek tego hak w dzwigu sie urwal przygniatajac tych co wyciagali ludzi ze srodka... podobno byla niezla jatka - duzo ofiar smiertelnych. Podobno takze od tego momentu tramwaje juz nie mialy podczas jazdy otwartych drzwi podczas jazdy...

A teraz chcialbym sie zapytac odnosnie spotkania - wiem ze bedzie 7 stycznia, tylko o ktorej godzinie i gdzie - jak mi na to odpowiecie to bedzie wszystko jasne

Postautor: **Busol** » 2 sty 2005, o 22:59

Planuje krotki cykl artykulow o "Szczecinskich" katastrofach" wiec jak ktos cs ma w formie pisanej elektronicznej to bardzo prosze do mnie albo napisac albo materialy jesli mozna...

mirekjot · Postautor: **mirekjot** » 2 sty 2005, o 23:05

Mi się widzi, że cała powojenna historia Szczecina to jedna wielka katastrofa.

BI - goraca pro¶ba

Kto jest online