seans filmowy - wrazenia

Informacje dotyczące działania portalu i forum, propozycje i sugestie zmian, sprawy techniczne, zauważone błędy.
Awatar użytkownika
Sławek
Posty: 1556
Rejestracja: 11 maja 2004, o 18:00

Postautor: Sławek » 27 sty 2005, o 21:24

Moje skromne przemyślenia:

Filmy: niezłe, z przyjemnością się oglądało. Ale... Taki film "Narodziny statku" można było równie dobrze nakręcić w Gdańsku. Dla mnie ideałem byłby trzygodzinny film nakręcony w latach 50-tych czy 60-tych z okna jadącego (wolno! :D ) ulicami Szczecina samochodu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takich filmów nie ma. Tutaj obrazy z życia miasta przemykały za szybko, a skupiano się na tonażu i spuście surówki w hucie.

Dyskusja: zupełnie nie na temat! . Bardziej przypominało to zebranie kombatantów-stoczniowców. No i do tego p. Lizak, który swoją OSOBĄ potwierdził miernotę szczecińskich elit. Nie znaczy to, że jestem przeciwnikiem takich dyskusji w ogóle, ale chyba nie tego się spodziewałem.

Co do myślenia o przyszłości, to zgadzam się. Miłośnik dawnego Szczecina to dla mnie to samo, co miłośnik Szczecina. I nie można zamykać się w swego rodzaju "kółku historycznym". Myślę, że ferment jaki powstał wokół Sediny.pl (ukłony dla Adminów) można i powinno się wykorzystać dla dobra Miasta.

A na koniec idealny moim zdaniem pomysł ma "Wieczór z historią Szczecina": prezentacja, rodzaj diaporamy, wykorzystująca zasoby galerii Sediny.pl. Z fachowym komentarzem (np. BI), z porównaniem kiedyś-dzisiaj, z dyskusją na bieżąco przy każdym slajdzie. Co Wy na to? A jeśli jeszcze w miłym miejscu przy piwku? Mmmm... :D

Pozdrawiam - Sławek
Erich-Falkenwaldergesellschaft
-------------------------------------
GG 1424935
Awatar użytkownika
Exadum
Posty: 1448
Rejestracja: 8 maja 2004, o 21:47
Lokalizacja: klikam z Polic, kiedyś patrzyłem na sklep Matz'a

Postautor: Exadum » 27 sty 2005, o 21:53

wlasnie w Kronice byl krotki reportaz z wczorajszego pokazu.
jezeli ktos moglby nagrac ten fragment w Kronice o 18.00, byloby super
No fajnie ze wspomnieli, zawsze to zwiększy grono ludzi zainteresowanych i być może wpłynie na opinie "że w mieście się nic nie dzieje"
Udało mi się zobaczyć siebie i JSz niestety tylko plecy :-)
Załączniki
JSz Exadum.jpg
Awatar użytkownika
keson
Admin
Posty: 844
Rejestracja: 12 maja 2004, o 10:21
Kontakt:

Postautor: keson » 27 sty 2005, o 22:09

w trakcie wprowadzenia przed seansem pan Kotla wspominal cos o stertach prac mlodych ludzi, ktore wplynely na konkurs, dotyczacych wspomnien ich dziadkow.
czy ktos wie cos wiecej na ten temat ?
Pavlinsky
Posty: 107
Rejestracja: 5 lip 2004, o 19:26
Lokalizacja: Szczecin-Świerczewo

Postautor: Pavlinsky » 27 sty 2005, o 22:11

Bajera. Podobalo sie i mojemu kolesiowi, i mojej kolezance. Jestem pod wrazeniem. Nawet po trzynastym kielonie chcialem o tym dalej rozprawiac. SZCZECIN PONAD WSZYSTKO... ;)[/list]
airkozak
Posty: 316
Rejestracja: 13 wrz 2004, o 01:56

Postautor: airkozak » 27 sty 2005, o 23:00

woti pisze:1/ Cytuję: Tak więc obmyślałem sobie projekt ukrycia arterii nadodrzańskiej Pół w wykopie,zadaszona a na niej pawilony i restauracje do Odry A co pomarzyć sobie nie można.
- Mam bardzo podobną wizję i tylko strach o koszty... Sądzę jednak, że w przyszłości (niekoniecznie dalekiej) bez tego się nie obedzie.

Moze to troche nie na temat (odnosnie pokazu w Heliosie). Znalazlem taki artykuł:

"Budowa tunelu pod Wisłostradą trwała 2 lata i pochłonęła 220 mln zł. Tunel schodzi 7 m pod ziemię, a każda z jego nitek ma ok. 900 m długości. Nie rozwiązuje to jednak kłopotów komunikacyjnych Warszawy, bowiem nie można z niego wjechać na najbliższy most, by przeprawić się przez Wisłę.

Jak twierdzi główny projektant tunelu, Krzysztof Gloger, to nie przeprawa przez Wisłę jest głównym zadaniem tej inwestycji: - Tunel otwiera pewne możliwości inwestycyjne na terenach ponad nim. Dzięki niemu powstała działka o powierzchni niemal 130 tys. m kw., a wartość odzyskanego w ten sposób gruntu jest równa kosztom inwestycji."

Jak widać da się. Kwestia kosztów jakby rozwiązała się sama...
Awatar użytkownika
keson
Admin
Posty: 844
Rejestracja: 12 maja 2004, o 10:21
Kontakt:

Postautor: keson » 27 sty 2005, o 23:28

watek rozwinal sie tez niezle na forum GW
Awatar użytkownika
piotr_now
Posty: 1560
Rejestracja: 27 sie 2004, o 22:40
Lokalizacja: Poznań

...

Postautor: piotr_now » 28 sty 2005, o 01:43

... chyba nie będe tu oryginalny. po dzisiejszym późno wieczornym seansie zasiadlem do komputerka, by słów kilka napisac. Dla mnie rewelacja ... nawet dosłownie przez 3 sek Oderwerke dało znac o sobie, a na jej pochylniach dało sie zauważyc kadłub statku ... byc może późniejszej "Oliwy" ... ?? któż wie ...oczywiście ubolewam, że Vulcana mego kochanego nie było ... ale akcenty w postaci wodowania kolejnych jednostek podnosiły na duchu.
Brakowało mi tylko jakiegos ujęcia Vulcana na samym poczatku, podczas pokazu slajdów z widokówkami Stettin'a, bądź co bądź swojego czasu najsłynniejszego stettińskiego zakładu ... na otarcie łez kilka spojrzeń w kolekcje, i jest już lepiej ...
... kolejnych pokazów na pewno nie odpuszczę ... a moze by tak zorganizować jeden pokaz dla sedinowiczów ... ??

Pozdrawiam
PJ

film o szczecinie

Postautor: PJ » 28 sty 2005, o 01:46

to byl najlepszy film jaki widzialem do tej pory. urzekla mnie muza -prawie jak w filmach hitchoka - towarzyszaca budowie statku. ach i ta wizja szczecina w przyszlosci... taaa
Awatar użytkownika
skorpion
Posty: 256
Rejestracja: 11 sty 2005, o 09:54
Lokalizacja: 5. Lipca/Grunstrasse

Postautor: skorpion » 28 sty 2005, o 12:37

Sławek pisze: Filmy: niezłe, z przyjemnością się oglądało. Ale... Taki film "Narodziny statku" można było równie dobrze nakręcić w Gdańsku. Dla mnie ideałem byłby trzygodzinny film nakręcony w latach 50-tych czy 60-tych z okna jadącego (wolno! :D ) ulicami Szczecina samochodu.
"Narodziny statku" Jana Łomnickiego to klasyczny industrial :)
Fajny filmik, zawsze chciałem go zobaczyć...
Szkoda, że nie udało się odnaleść więcej filmów w takiej konwencji jak "Mój Szczecin" 8)
FoLo
Posty: 5
Rejestracja: 30 maja 2004, o 01:12

Postautor: FoLo » 28 sty 2005, o 12:46

Byłem,oglądałem i jestem pod wielkim wrażeniem. Fajnie było znów zobaczyc filmiki przedwojennego Stettina z sediny, a kroniki widziałem po raz pierwszy i to też wilekie źródło wiedzy o powojennym polskim Szczecinie. SUPER!! Mam nadzieję, że to dopiero początek takiej serii seansów o Szczecinie.
Awatar użytkownika
spimac
Posty: 808
Rejestracja: 12 cze 2004, o 21:50
Lokalizacja: Szczecin/Birmingham UK

Postautor: spimac » 28 sty 2005, o 13:25

skorpion pisze:
Sławek pisze: Filmy: niezłe, z przyjemnością się oglądało. Ale... Taki film "Narodziny statku" można było równie dobrze nakręcić w Gdańsku. Dla mnie ideałem byłby trzygodzinny film nakręcony w latach 50-tych czy 60-tych z okna jadącego (wolno! :D ) ulicami Szczecina samochodu.
"Narodziny statku" Jana Łomnickiego to klasyczny industrial :)
Fajny filmik, zawsze chciałem go zobaczyć...
Szkoda, że nie udało się odnaleść więcej filmów w takiej konwencji jak "Mój Szczecin" 8)

Tak to zwykly produkcyjniak zrealizowany na zamowienie wladz, z patosem i w konwencji filmow z ZSRR z cyklu Jak hartowala sie stal. Poza tym mogl powstac wszedzie. To tyle. Nie warto sie nad nim rozwodzic.
_________________
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
keson
Admin
Posty: 844
Rejestracja: 12 maja 2004, o 10:21
Kontakt:

Postautor: keson » 28 sty 2005, o 14:46

zapraszam do przeczytania artykulu w GW podumowujacego pokazy w Heliosie

ponizej linki do:
1. wypowiedzi widzow
2. fragmentow dyskusji
3. komentarza redakcyjnego
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 28 sty 2005, o 18:44

spimac pisze:Tak to zwykly produkcyjniak zrealizowany na zamowienie wladz, z patosem i w konwencji filmow z ZSRR z cyklu Jak hartowala sie stal. Poza tym mogl powstac wszedzie. To tyle. Nie warto sie nad nim rozwodzic.
Mimo iz sie z Toba całkowicie zgadzam to jednak...

Podobał mi sie :-)

Naprawde....
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Postautor: mirekjot » 28 sty 2005, o 19:08

Byłem wczoraj na 21.15. Czas minął, jak z bicza trzasnął. Ale kino! Najlepsze było. jak ona rozlała mleko... :)
Na poważnie - znałem większość tych materiałów (kiedyś przed projekcją dania głównego było coś takiego, jak dodatek i kronika filmowa) - z wyjątkiem właśnie filmiku "Moj Szczecin". Kolor w 1954 roku? Niewyblakły po 50-ciu latach? Bez propagandowego zadęcia, z humorem. Zaskoczenie pełne. No i te tramwaje! Wielkie brawa dla wszystkich, którzy maczali palce w tym przedsięwzięciu.

P.S. W imieniu STMKM zapytuję Adminów - czy jest jakaś szansa, aby przynajmniej sekwencje z tramwajami mogły trafić do zbiorów naszego Towarzystwa?
Awatar użytkownika
spimac
Posty: 808
Rejestracja: 12 cze 2004, o 21:50
Lokalizacja: Szczecin/Birmingham UK

Postautor: spimac » 28 sty 2005, o 19:43

Mimo iz sie z Toba całkowicie zgadzam to jednak...

Podobał mi sie :-)

Naprawde....[/quote]


No mógł... Byłem kiedyś na takim pokazie filmów o Szczecinie, bodajże w salce kinowej gmachu TV Szczecin. Były bardzo dobre, jezeli chodzi o historyczne realia i raczej bez zadęcia. Warto by było zakręcić się koło kogoś z TV.
Napawdę...[/list]
_________________
Erich-Falkenwaldergesellschaft

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości

cron