Pieniądze z UE idą przez konkretne instytucje, wg konkretnych procedur, więc nie bardzo wiem, co mogą zdziałać tu europosłowie. Jeżeli zaś obiecali wsparcie lokalne, to ciekawe, że mają aż takie przełożenie i trzeba po nie do Brukseli latać. Yyyy nie rozumiem... tam nie bylo europosłow... W takim r...

Fundacja Sedina organizuje również rozmaite spotkania, konferencje i wystawy wspierające rozwój świadomości i edukację historyczną mieszkańców Szczecina*. O jakie spotkania, konferencje i wystawy chodzi? Ja też jestem ciekawa. Czy zbyt lokalna ? W przeddzień prezydencji wydaje się, że nic nie jest ...

Super. A jakieś konkrety po spotkaniu? Czy sedina.pl nie jest "zbyt" lokalnym zjawiskiem jak dla instytucji unijnych?

eReS pisze:Sugeruję czytanie ze zrozumieniem.

I vice Wersal.
Pytałam Schulza o jego zdanie w kwestii pomieszania różnych informacji.

Dziękuję.

Informacje o mapie z aukcji przypominają mi trochę Eintopf.

Mam nieodparte wrażenie, że na łamach portalu była na ten temat dyskusja. Ja też mam podobne wrażenie. ;) Schulz, a co Ty sądzisz, w kontekście ekspertów wypowiadających się dla MM, o tym, że na 92/93 stronie wspomnianych przez Ciebie "Widoków" p. Gwiazdowska pisze: Mapa wyszła w Amsterda...

Tak. Dobra odpowiedź Gabi!

Między innymi o szczecińskim Kosmosie w ostatnim numerze Polityki i na stronie internetowej: -> Klik.

Według informatora do wystawy pierwszy powojenny plan Szczecina jest z października 1945 r.

A coś więcej? Z którego roku jest to zdjęcie?

Busol pisze:No to kto na ochotnika robi hasełko do Internetowej Encyklopedii, żebyu nie musiec potem tłumaczyć a tylko odesłać do linku ?

A wtedy będziemy mogli w końcu zamknąć to bezużyteczne forum.

Link do pewnej ciekawej zagadki i dyskusji, która po niej nastąpiła:
Torney - zagadka nr 243 .

Na planie nazwa jest jeszcze inna: Samossiery.

Lazi pisze:viewtopic.php?f=24&t=4123&hilit=burgas&start=15

O! I bociany już wróciły.

Aha. Ja osobiście nie korzystam z tego zbyt często, nie wiem jak inni userzy, jednak jak kategorie zniknęły ze strony głównej, to nie potrafiłam znaleźć spisu nigdzie indziej na portalu. A czasami się przydaje.

Jeżeli ktoś chciałby zobaczyć , jak dzisiaj mogą wyglądać potrawy gotowane m.in. wg Stettiner Kochbuch, niech zaglądnie na stronę pani Grażyny:

Grażyna Zaremba - Szuba